Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Gorzelnia - OP8QZU
Stara gorzelnia
Właściciel: oriong4
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 241 m n.p.m.
 Województwo: Polska > podkarpackie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Normalna
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 15-03-2018
Data utworzenia: 15-03-2018
Data opublikowania: 15-03-2018
Ostatnio zmodyfikowano: 30-05-2018
13x znaleziona
1x nieznaleziona
0 komentarze
watchers 1 obserwatorów
48 odwiedzających
9 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Dostępna rowerem  Weź coś do pisania  Miejsce historyczne 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

GORZELNIA

 

W 1910 roku na terenie folwarku Jezioro powstała gorzelnia. Zakład tworzyły budynki gorzelni, aparatowni, rafinerii, brażarki oraz lodownia, zabudowania gospodarcze
i mieszkalne. Wykorzystując ziemniaki i jęczmień z tutejszego majątku można było wyprodukować w sezonie (od jesieni do maja następnego roku) ponad 139 tysięcy litrów stuprocentowego spirytusu. Poza sezonem czyszczono kotły i zbiorniki, konserwowano i naprawiano urządzenia.
Przed I wojną światową gorzelnię dzierżawili dwaj Żydzi: Hersz i Abraham Hederbusch. W okresie międzywojennym inny Żyd nazwiskiem Wolf pełnił funkcję gorzelnika. Oprócz niego na stałe pracowali stróż i 4-5 robotników, wywodzących się spośród miejscowej ludności.

Gorzelnia przetrwała zarówno I wojnę światową (w tym odwrót wojsk rosyjskich), jak i II wojnę światową. W czasach PRL-u została znacjonalizowana i funkcjonowała do
2 połowy lat 60. XX wieku, utrzymując poziom produkcji z czasów barona Wattmanna. Zamknięto ją z powodu przestarzałej technologii oraz niespełnienia wymogów sanitarnych. Opuszczone budynki stopniowo ulegały niszczeniu i dewastacji. Dzisiaj znajdują się już
w stanie ruiny.

 

MLECZARNIA / SEROWNIA

Po śmierci Jana Brunickiego w 1887 roku dobra w Rudzie Różanieckiej odziedziczyła jego córka Henrietta i jej mąż Ludwik von Wattmann. Początki swojego gospodarowania
w Rudzie Różanieckiej Wattmann wspomina tak: Miałem 62 lata i małe zainteresowanie rolnicze, ledwo odróżniałem pszenicę od żyta, a teraz jako stary człowiek, ale jako młody rolnik chciałem z kiepskich gruntów zrobić żyzną ziemię.
W ciągu kilku lat przygotował łąki i pastwiska do produkcji pasz dla bydła mlecznego. Na początku lat 90. XIX wieku sprowadził rasowe krowy z Anglii i Austrii, których krzyżówki pozwoliły na stworzenie na terenie folwarku Jezioro stada składającego się ze 100 mlecznych krów. Ponieważ Ruda Różaniecka znajdowała się w dość dużej odległości od większych miast, sprzedaż świeżego mleka nie wchodziła w grę. Dlatego baron Wattmann zdecydował się na produkcję masła, które sprzedawał w skrzynkach prywatnym odbiorcom. W 2 połowie lat 90. XIX wieku rozpoczęto dodatkowo produkcję serów, które okazały się bardziej opłacalne niż masło. W tym celu baron zatrudnił „inteligentną i fachową kobietę, która pracowała w serowni pana Buddenbrocka w Tamsweg” (miejscowość koło Salzburga
w Austrii).

W 1899 roku baron Wattmann na terenie folwarku Jezioro zbudował „nowoczesną mleczarnię parową z obszernymi piwnicami”. W nowym obiekcie pracowali mieszkańcy wsi pod okiem wykwalifikowanych fachowców. Przed I wojną światową zakładem zarządzał Alfred Hampel. W 1901 roku nowa mleczarnia przerobiła ponad 280 tysięcy litrów mleka pochodzącego z folwarku w Rudzie oraz Niemstowie, który także był własnością Wattmanna. Produkowano tu między innymi: sery deserowe, książęcy, imperial, camembert, „Chateau-Ruda”, znajdujące odbiorców we Lwowie, Krakowie, Wiedniu i w Niemczech.
Mleczarnia nie przetrwała I wojny światowej; w 1915 roku wycofujące się wojska rosyjskie zabrały krowy, a przetwórnię mleka spaliły. Po wojnie zakładu nie odbudowano,
a w jej miejscu baron Hugo Wattmann, syn Ludwika, postawił terpentyniarnię.

 

TERPENTYNIARNIA

Kolejnym zakładem produkcyjnym w Rudzie Różanieckiej była terpentyniarnia. Zbudował ją baron Hugo Wattman na miejscu dawnej mleczarni/serowni, zniszczonej w 1915 roku przez wojska rosyjskie. Przerabiano tutaj drewno z pniaków i korzeni (karpinę) na terpentynę i dziegieć. Produkty te eksportowano do Anglii i Danii, gdzie wykorzystywano je do impregnowania żagli i lin okrętowych. Niewielką część dziegciu kupowali miejscowi chłopi do smarowania wozów. Wytworem ubocznym produkcji był też węgiel drzewny, który nabywali okoliczni kowale. Karpiny dostarczały lasy barona Hugo Wattmanna.
Po zakończeniu wyrębu lasu miejscowi chłopi wykopywali pniaki i korzenie, a następnie dostarczali do terpentyniarni. Pracami w terpentyniarni kierował Lotar Boykow (syn Juliusza, nadleśniczego w Rudzie Różanieckiej), a jednym ze stałych pracowników był Jan Eck. Zakład przetrwał II wojnę światową i funkcjonował do 1950 roku, dając zatrudnienie miejscowej ludności. Dziś już nie istnieje.

Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
Ruiny starej gorzelni
Ruiny starej gorzelni
Tu jest.
W tym kierunku szukać.
Wpisy do logu: znaleziona 13x nieznaleziona 1x komentarz 0x Wszystkie wpisy