Dawno, dawno temu tam gdzie dzisiaj rozciąga się malownicze jezioro, było miasto Głębokie. Wszyscy mieszkańcy tego miasteczkach byli bogatymi ludźmi, niestety bogactwo tak zepsuło ich charaktery oraz rozzuchwaliło, że zapomnieli o Bogu. Zaczęli żyć prawie jak pogański naród, Pan Bóg przyglądał się im od dłuższego czasu i wysyłał im ostrzeżenia przed karą, niestety głęboczanie nie usłuchali jego przestróg, aż wreszcie cierpliwość Boga się skończyła. W dniu świętego Jana rozstąpiła się ziemia i w mgnieniu oka całe miasto wraz z mieszkańcami zapadło się czeluść piekła, zniknęły również wszystkie dobra gromadzone latami przez mieszczan. Wieczorem po mieście nie było już ani śladu, dopiero w świetle księżyca po raz pierwszy zalśniło tam jezioro. Ku przestrodze dla innych jezioro nazwano tak jak miasto, Głębokie. Od tej pory każdego roku w noc świętojańską dzwoniły dzwony zatopionego miasta, przypominając o tragedii.
Minęły wieki... pewnego dnia na brzegu jeziora bawiły się dwie małe dziewczynki Ala i Ola, był to dzień Świętego Jana. Dziewczynki prały ubranka swoich lalek i nie zauważyły, że z jeziora wynurzyły się dwa wielkie dzwony. Ola powiesiła na jednym z dzwonów ubranka lalek, gdy minął czas kiedy dzwony mogły być na powierzchni ziemi, dzieci ujrzały jak jeden z nich ruszył ku wodzie, niestety drugi dzwon, na którym wisiały ubranka nie mógł się zanurzyć w jeziorze. Przestraszone dziewczynki z krzykiem pobiegły w kierunku swoich domów, a kiedy dorośli przybyli na brzeg jeziora zobaczyli tylko jeden dzwon. Był on tak piękny, że zapragnęli mieć go w swoim kościele, z wielkim trudem włożyli dzwon na na wóz, ale dzwon był tak ciężki, że nie mogli ruszyć z miejsca. Wówczas sprowadzili drugi wóz, ale i on nie mógł sobie poradzić z dzwonem, zmęczeni wieśniacy usiedli na skraju jeziora i zaczęli się zastanawiać co dalej robić, niestety nie mieli pomysłu... nagle ziemia zadrżała, ugięła się i zaczęła się rozstępować, ludzie rzucili się do ucieczki, niestety zwierzęta wraz z dzwonem zapadły się pod ziemię. Od tego czasu dzwony już nigdy się nie wynurzyły na powierzchnię, natomiast jezioro zażądało sobie każdego roku w ofierze jedno życie ludzkie.
Keszyna ukryła się w pobliżu jeziora, zawiera ona logbook i ołówek. Uważaj na spacerujących ludzi i rowerzystów, pamiętaj odkładaj kesza tak jak zastałeś, żeby był niewidoczny dla mugoli.
UWAGA! ZMIANA KORDÓW KESZA.