Kochać, czy nie kochać? Oto jest pytanie…
Marian zadawał je sobie za każdym razem, gdy poznawał nową kobietę życia i za każdym razem, gdy jego serce krwawiło rozstaniem...
Tym razem miało być inaczej. Wanda była cudowna – nie za piękna, nie za mądra, nie za rozmowna. Idealna wprost na długie, nudne wieczory.
Na widok Mariana jej nieco korpulentne ciało napinało się, ręce zaczynały drżeć a usta wołały: Kocham!
Zaufał więc, pokochał, a na Walentynki zaprowadził pod miejscowy Urząd Stanu Cywilnego, gdzie podarował jej rozwiązły seks pod Wiązem. Tym samym Wiązem, w cieniu którego odpoczywał Napoleon Bonaparte.
Bądź jak Napoleon i Marian! – stań pod wiązem, padnij i działaj!