Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Skrzynka nie ma jeszcze statystyki
Najmniejsza armia, jaka kiedykolwiek istniała - OP8Q3W
Gen. Witold Urbanowicz
Właściciel: rredan
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 266 m n.p.m.
 Województwo: ? > ?
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mała
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 19-10-2018
Data utworzenia: 02-01-2018
Data opublikowania: 19-10-2018
Ostatnio zmodyfikowano: 27-03-2019
0x znaleziona
0x nieznaleziona
0 komentarze
watchers 0 obserwatorów
44 odwiedzających
0 x oceniona
Oceniona jako: b.d.
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Dostępna rowerem  Szybka skrzynka  Miejsce historyczne 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

W XX wieku Polska wypowiedziała wojnę tylko jednemu państwu – Japonii. Wojna polsko-japońska trwała od 11 grudnia 1941 do 8 lutego 1957 roku i była bardzo dziwna, ponieważ w imieniu Cesarstwa jego ówczesny premier, a w praktyce dyktator, Hideki Tōjō nie przyjął jej wypowiedzenia:

„Wyzwania Polaków nie przyjmujemy. Polacy, bijąc się o swoją wolność, wypowiedzieli nam wojnę pod presją Wielkiej Brytanii.”

Był to prawdopodobnie jedyny taki przypadek w historii stosunków międzynarodowych. Ponadto, pomimo wypowiedzenia wojny wywiady obu państw nadal zgodnie współpracowały, a polska placówka w konsulacie japońskim w Sztokholmie działała do 1944 r. W ciągu tych długich szesnastu wojennych lat Polska przeciw Japonii wystawiła do walki…. jednego żołnierza *).

Generał Witold Urbanowicz, kawaler Virtuti Militari i czterokrotnie Krzyża Walecznych to drugi najskuteczniejszy as myśliwski w historii polskiego lotnictwa. Walczył w Kampanii Wrześniowej i w Bitwie o Anglię. „Z wynikiem 15 pewnych i jednego prawdopodobnego zestrzelenia jako jedyny Polak znalazł się w pierwszej dziesiątce najskuteczniejszych pilotów alianckich tej bitwy.1

E9E81479-6CD5-AD4E-5C82-2F60016250AB.jpgWitold Urabnowicz po prawej Z Chongqing, gdzie znajduje się muzeum w byłej kwaterze gen. Stilwella, amerykańskiego dowódcy w Chinach i Birmie jest związany najbardziej egzotyczny drugowojenny epizod polskiego żołnierza:

Po krótkotrwałym pobycie w dywizjonach 16 i 74, 23 października 1943 został przydzielony do słynnego dywizjonu 75 (75th Fighter Squadron) 14 Grupy Lotniczej, znanego jako Latające Tygrysy. Jako pilot tej jednostki, latając na samolocie P-40N Kittyhawk, Polak zasłużył się w bitwie pod Changde, eskortował bombowce i samoloty transportowe. 11 grudnia osłaniając formację bombowców znalazł się sam wobec sześciu japońskich myśliwców, z których dwa zestrzelił (prawdopodobnie Nakajima Ki-44).2

Większość źródeł w opisach bitwy pod Changde (常德) podaje liczbę 300 tys. cywilnych ofiar starcia, oszacowaną w czasie wizyty w tym mieście tuż po zakończeniu walk właśnie przez Urbanowicza.

Przed jego wyjazdem z Chin dowódca USAAF gen. Henry Arnold miał mu powiedzieć:

„Jest pan najmniejszą armią, jaka kiedykolwiek istniała. O ile wiem, jest pan jedynym Polakiem, który czynnie wydał wojnę Japonii. Chciałem więc zobaczyć pana przed pańskim odlotem i życzyć powodzenia.”

Za walki w Chinach odznaczony został amerykańskim Medalem Lotniczym oraz chińskim Krzyżem Lotniczym.

***

*) W rzeczywistości z flotą japońską walczył na Pacyfiku kapitan żw. Mikołaj Deppisz, zaś z armią w Birmie 65 polskich oficerów kontraktowych służących w 81 i 82 brytyjskiej dywizji Zachodnioafrykańskiej.  36 lekarzy wojskowych przydzielonych zostało do brytyjskich szpitali w Chinach, Birmie i Indiach. W mandżurskim Harbinie 15 sierpnia 1945 mieszkający tam Polacy jako członkowie organizacji „Sztab Polski” z biało-czerwonymi opaskami na ramieniu wzniecili powstanie, w ramach którego zajęli 500 strategicznych obiektów w tym kilkusettysięcznym mieście, które później kontrolowali przez niemal dwa tygodnie. Jednak tylko Urbanowicz posiadał na walkę oficjalną zgodę rządu. 

Źródło: (1, 2) Wikipedia.

Skrzynka

Tradycyjna mała.  Ukryta na kordach,  w pobliżu wejścia na wystawę poświęconą Latającym Tygrysom oraz muzeum urządzonego w byłej rezydencji gen. Stillwella (ang. Stilwell Museum, chiń: 史迪威博物馆, Shǐdíwēi bówùguǎn). Obejrzenie wystawy ani wizyta w muzeum i zakup biletu nie są konieczne do zaliczenia skrzynki niemniej muzeum jest czynne od 9:00 do 17:00 od marca do stycznia, a bilet kosztuje 5¥. Wystawa czynna jest tak samo i jest darmowe ale trzeba się wylegitymować paszportem.

Schowana za płotkiem, przymocowana do fragmentu płotu i zamaskowana na poziomie gruntu. Miejsce odrobinę przypałowe.

Dojazd metrem (monotrailem),  linią 2 do Fotuguan (佛图关) albo Liziba (李子坝) lub 1 do stacji Eling (鹅岭). Najbliżej i najłatwiej dojść do muzeum z Fotuguan.



Flag Counter

Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
Witold Urabnowicz
Dziedziniec muzeum byłej kwatery gen. Stilwella
Budynek, w którym mieści się wystawa
Widok na drugi brzeg Jialing. Prawie spoler
Z miejsca ukrycia
Tutaj!
Wpisy do logu: znaleziona 0x nieznaleziona 0x komentarz 0x