Ongiś w mieście Glogau (niemieckim Głogowie)
żył Hans Schuler Spieler – cwaniak co się zowie.
Uczciwą robotą się nie parał, bowiem
miał życiowe motto: „Sprytem się obłowię!”.
♥ ♠ ♦ ♣
Grywał tu i ówdzie i coś mi się zdaje,
że go chciały zgarnąć Dojcze Policaje
po tym, jak na dzielni ograł miejskich rajców
z kasy (lewe asy miał, więc zgarnął hajsu
całe wielkie mnóstwo).
♥ ♠ ♦ ♣
Teraz za oszustwo
odpowie – do wieży
zdążajcie, keszerzy!
♥ ♠ ♦ ♣
Dziś przed Wami szansa –
trzeba dopaść Hansa.
Spakował już teczkę,
planuje ucieczkę.
♥ ♠ ♦ ♣
Nabierz animuszu,
namierz go w ratuszu.
Szukaj jak należy,
jest przy schodach w wieży,
nie tam, gdzie partery –
bliżej stratosfery.
♥ ♠ ♦ ♣
Gdy napotkasz drania,
bez chwili wahania
zrób z premedytacją
Leibesvisitation!
– to, rzecz oczywista,
_ _ _ _ _ _ _ / _ _ _ _ _ _ _ _.
♥ ♠ ♦ ♣
Dłonie pójdą w ruch,
namierzą Logbuch.
Papieren zdobyte?
Wpisieren Sie, bitte!
♥ ♠ ♦ ♣
Odłóż tak, jak było.
Z wieży obczaj miło
widoki ciekawe.
Danke za zabawę!