Legendy okolic Czempinia
#8 - Pozdrowienia bez odpowiedzi
W nocy przez piotrkowski las do Czempinia szedł Żyd. Wracał zmęczony z handlarskiego obchodu wiosek. Gdy był już głęboko w lesie i zrobiło się ciemno, usłyszał za sobą tętent końskich kopyt i trzaskanie z bicza. Obróciwszy się, ujrzał jeźdźca na koniu. Z oczu i nozdrzy konia buchał ogień, a jeździec i rumak byli czarni jak diabeł. Jeździec ubrany był w czarny strój, trójkątny kapelusz na głowie, przy sobie miał myśliwską torbę oraz fuzję. Jadąc w galopie, rzekł do Żyda:
- Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Żyd ze strachu nie wyrzekł ani słowa, gdyż zorientował się, że był to myśliwy nie z tego świata. Wiedział bowiem, że na takie pozdrowienie nie daje się odpowiedzi, aby ukazujący się duch nie miał mocy nad człowiekiem. Żyd milczał jak grób, a jeździec pogalopował naprzód, jednakże po pewnej chwili wrócił. Ponownie powiedział drugie pozdrowienie i znów nie dostał odpowiedzi. Strzelec po kilka razy wracał się i zawsze inaczej i w innym języku pozdrawiał, ale Żyd nie odzywał się wcale. Gdy już pierwsza na zegarze wybiła, utracił myśliwy całą swą moc i z błyskawiczną szybkością wrócił do lasu, gdzie słychać było po nim głośne ujadanie i szczekanie psów i gromki wystrzał. Dopiero teraz Żyd wędrowiec odetchnął z ulgą i poszedł spokojnym krokiem do Czempinia.
Jest to jedna z piękniejszych legend czempińskich, dla której można znaleźć realne wytłumaczenie. Z przekazów przy darciu pierza dowiadujemy się o przeróżnych zdarzeniach, między innymi o łącznikach wojsk szwedzkich. Przemieszczali się oni między swoimi dowódcami a królem, niosąc meldunki i informacje wojskowe. Najczęściej udawali się w drogę powrotną nocną porą, aby bezpiecznie dotrzeć do celu. Dlatego można przypuszczać, że na kanwie tych działań wojennych powstawały przeróżne opowiadania a czasem legendy i podania, upiększane przez opowiadających tak, aby stały się przestrogą dla młodego pokolenia przed łatwowiernością wobec nieznajomych.
Źródło: K. Marciniak-Helińska, S. Wiśniewski „Prawdy i legendy z Czempinia i okolic”, Czempiń/Kościan 2013
O keszu:
Pojemnik ok. 150 ml, zawiera logbook, ołówek i certyfikaty.
UWAGA: Spisz litero-cyfrę potrzebną do podjęcia finału LOC.
edit 28.04.2018:
Zmiana współrzędnych, tuż obok kesza gniazdo z małymi, więc Brasia (dzięki!) przeniósł 20 m dalej, hint bez zmian.