Legendy okolic Czempinia
#4 - "Fabryka śmierci"
Obok lasku na wzgórzu w okresie II wojny światowej okupant pobudował „Fabrykę śmierci”. Z założenia miał to być obóz zagłady dla wszystkich osób złapanych z okolicy. Widoczny z daleka wysoki komin i zabudowania zakładu z czerwonej cegły zawsze budził u ludzi strach. Niemcy nie zdążyli jednak uruchomić obozu. Po wojnie natomiast uruchomiono zakład utylizacyjny dla wszelkiej padliny. Należy nadmienić, że okoliczne pola i lasy kryją wiele tajemnic ludzkiej niedoli.
Obecnie wiadomo już wiele więcej na temat tego obiektu, ponieważ pozyskano pełną dokumentację, szkice i zdjęcia z archiwów niemieckich. Będą one tematem dalszych badań historyków, którzy postarają się sprawdzić ile było prawdy, a ile przekłamań w przekazach ustnych.
Źródło: K. Marciniak-Helińska, S. Wiśniewski „Prawdy i legendy z Czempinia i okolic”, Czempiń/Kościan 2013
Miejsce w dalszym ciągu jest wykorzystywane przez firmę zajmującą się utylizacją odpadów gastronomicznych i kuchennych, żywności przeterminowanej oraz odpadów poubojowych. Komin jest jedną z pierwszych budowli, jakie widać zmierzając w kierunku Czempinia od Mosiny.
O keszu:
Pojemnik mikro, zawierający logbook, ołówek i certyfikaty. Miejsce na drobne fanty również się znajdzie. Odkładaj tak, by nie wypadł.
UWAGA: Spisz litero-cyfrę potrzebną do podjęcia finału LOC.