Piękne i ciche miejsce, w lecie ciszę przerywa jedynie delikatne rechotanie godowe kumaka górskiego. Żeby go usłyszeć, najlepiej usiąść na ławeczce pod keszem, zamknąć oczy i wsłuchać się w otaczające głosy natury.
Ciekawostki:
Zaniepokojony na lądzie, kumak górski przybiera pozycje ostrzegawczą czyli tak zwany odruch czy też refleks kumaka. Wygina wtedy grzbiet i odwraca się, wyginając ku górze kończyny. Z załamanym ku tyłowi grzbietempokazuje jaskrawo ubarwiony spód ciała, której czarno-żółty wzór ma za zadanie ostrzegać drapieżnika przez spożyciem niejadalnego płaza, pokrytego żrącą, drażniącą i wymiotną wydzieliną gruczołów skóry
Głos tego płaza określa się jako u lub uuh-uuh-uuh. Jest on cichy, lecz melodyjny. Różni się od kumkania kumaka nizinnego częstością drugiej zapisanej frazy, przekraczającą 40/min U ma się powtarzać dwukrotnie na sekundę. B. variegata kumka więc szybciej i dźwięczniej, ciszej i zarazem wyżej. Człowiekowi trudno jest stwierdzić, skąd dochodzi taki głos.