Lotnisko Gądów - Sterowce nad Gądowem
Skrzynka jest częścią geościeżki - Lotnisko Gądów: KLIK
Skrzynka znajduje się dokładnie w północno - zachodnim narożniku dawnego lotniska. Jako że w tym miejscu nie pozostał po nim żaden ślad, pozwolę sobie na krótkie przybliżenie jednego z epizodów w historii lotnictwa, który wpisał się również w historię omawianego lotniska.
W 1910 r. na Gądowie postawiono składany, przenośny hangar dla sterowców. Dokował w nim "Parseval PL-5", a po wypadku, w którym spłonął, "Parseval PL-9". Te maszyny, mimo, iż imponujących rozmiarów, nie mogły konkurować ze sterowcem "Graf Zeppelin" wybudowanym w 1928 r. Był to wówczas największy statek powietrzny na Świecie, mierzył 236,6 m długości i 30,5 m średnicy, ważył 58 ton, a jego pojemność wynosiła 105 000 m³. Rozmach typowy dla niemieckiej myśli inżynieryjnej pierwszej połowy XX w. Co ciekawe, w gondoli znajdowało się miejsce dla zaledwie 20 pasażerów i 40 członków załogi.
Graf Zeppelin lądował kilkukrotnie na gądowskim lotnisku. Warto o nim wspomnieć nie tylko ze względu na rozmiary, do dziś jest jedynym sterowcem, który okrążył Ziemię. Jego rekord raczej się nie zmieni, bowiem po słynnej katastrofie "Hinderburga" w 1937r. lotnictwo poszło w kierunku samolotów, jakie znamy dziś. "Hinderburg", mierzący 245 m długości przy średnicy 41 m, był największym sterowcem w historii. W parze z drugim co do wielkości, wspomnianym już "Graf Zeppelin", pojawił się nad Wrocławiem między 26-29 marca 1936 r. Oba sterowce odbyły wówczas lot wokół Niemiec przelatując m.in. nad Berlinem, Monachium, Królewcem i Wrocławiem, na żądanie Josepha Goebbelsa aby wykorzystać je w akcji propagandowej przed zaplanowanym na 29 marca 1936 r. referendum w sprawie remilitaryzacji Nadrenii i jednocześnie wyborami do Reichstagu (można było głosować tylko na listę NSDAP). Z obu sterowców zrzucono tysiące ulotek z fragmentami przemówienia Adolfa Hitlera, nawołujących do głosowania na NSDAP.
Dziś w Polsce jest tylko jeden zarejestrowany sterowiec: Thunder & Colt AS105 Mk.II, sprowadzony na zamówienie wrocławskiego browaru "Piast", obecnie w prywatnych rękach, pewnego wrocławianina.
Kesz:
Skrzynka na kordach, w dość ruchliwym miejscu, zaleca się maksymalną ostrożność przy podejmowaniu, żeby nie spalić. Najlepiej robić to pod osłoną nocy. Powodzenia!