UWAGA!

SKRZYNKA Z HASŁEM!

Skrzynka jest częścią eksploracyjnej serii:

OPENSZTOLNING: Sudety Środkowe

Sztolnia Daisy:

Sztolnia Daisy w pobliżu Lubiechowa to pozostałość po osiemnastowiecznych kopalniach srebra i ołowiu, które na terenach wokół Wałbrzycha wydobywano już w XVI wieku. Nazwa sztolni nie jest oryginalna – pochodzi od imienia księżnej Daisy Hochberg von Pless (1873-1943), pani na pobliskim zamku Książ. Potocznie sztolnię nazywa się też często Jaskinią Daisy, z uwagi na przypominającą jaskinię komorę upadową w centralnej części obiektu. Na ścianach sztolni występują liczne białe nacieki w postaci polew i niewielkich kaskad, co dodatkowo wzmacnia wrażenie, że znajdujemy się w naturalnej grocie.

Sama sztolnia mierzy zaledwie 57 metrów długości, jednak wspomniana wyżej ponad trzydziestometrowa komora sprawia, że jest to obiekt wyjątkowy i warto go odwiedzić. Przed wylotem komory, z prawej strony (patrząc od wejścia), znajduje się niewielki szybik o długości 12 metrów, łączący sztolnię bezpośrednio z powierzchnią.

Więcej o Sztolni Daisy [KLIK]:

A. Kosiór, R. Podolski "Stare górnictwo niewęglowe wokół Wałbrzycha"

geoexplorer.blog.pl

Skrzynka:

Współrzędne wskazują okolicę wejścia do sztolni, a nie miejsce ukrycia keszo.

Aby odnaleźć skrzynkę, należy wejść do sztolni dolnym (!) wejściem, a następnie minąć znajdujący się po prawej stronie szyb. Mały pojemnik w maskowaniu stolarsko-leśno-sztolniowym ukrył się kilka(naście) metrów za szybem, w niepozornej półce na prawej ścianie sztolni. W razie problemów – patrz foto spojlerowe. Kesz na starcie zawiera logbook, pisadło i temperówkę (to nie na wymianę), oraz kilka fantów, geokrety i podebrane keszokompanowi drewniaczki (proszę się częstować).

UWAGA!

Do sztolni wchodzimy dolnym wejściem!

Górny korytarz po kilku krokach kończy się szybem, do którego zdecydowanie nie chcecie zlecieć.

Hasło:

Pojemnik z logbookiem czeka na Was niemal na początku sztolni, jednak żeby podjąć keszo, należy zwiedzić cały obiekt. Hasłem do logu jest zamazana część napisu ze zdjęcia. Napis znajdziecie na końcu sztolni, za komorą. Interesują nas jedynie cztery cyfry, wpisane bez spacji, kropek czy innych wydziwiatości.

Sprzęt:

Wejście do sztolni i jej penetracja nie wymagają technik linowych ani specjalistycznego sprzętu, niemniej jednak nie jest to spacer po pałacowym parku. Niezbędny ekwipunek stanowi przynajmniej jedna dobra latarka oraz ubranie do pobrudzenia. Sztolnia jest sucha, zatem kalosze, czy spodniobuty nie będą potrzebne.

Bezpieczeństwo:

Sztolnia Daisy nie jest miejscówką ekstremalną i na tle innych obiektów serii Złoto dla Zuchwałych wydaje się być jednym z łatwiejszych do penetracji miejsc. Jednak sztolnia to sztolnia, więc jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości - odpuść. Skrzynka oznaczona jest jako niebezpieczna! Jeśli zdecydujesz się na podjęcie keszo, pamiętaj:

• idziesz tam na własną odpowiedzialność (nie zachęcamy do podejmowania keszo, a jedynie informujemy o miejscu jego ukrycia),
• zachowaj zdrowy rozsądek,
• nie idź tam samemu,
• powiedz komuś dokąd się wybierasz i o której planujesz wrócić, lub pozostaw kogoś przed wejściem do sztolni na czas eksploracji.

Informacje dodatkowe:

• Dojazd autem pod samą sztolnię jest niemożliwy (po lesie nie jeździmy, nie…). Keszowóz najlepiej zostawić na (lub w pobliżu) parkingu Toyoty przy ul. Uczniowskiej (patrz: dodatkowy Waypoint skrzynki).
• Niestety, z uwagi na dostępność, w sztolni znajduje się trochę śmieci. W zw. tym apel, manifest i prośba: Keszerze! Zabierz ze sobą worek i wynieś z obiektu trochę odpadków! Jako i my uczyniliśmy przy zakładaniu skrzynki…

Powodzenia!

xbakusdaniox