4 maja 1885 roku Mojżesz Löbel Ohrenstein oraz Reizel Wald zostają zarejestrowani przez władze austriackie jako małżeństwo. Prawdopodobnie religijny ślub wzięli kilka lat wcześniej. Mają czworo dzieci. On jest handlarzem win z Krakowa, ona córką Józefa, handlarza win z Tarnowa.
Budynek VII 26. Adresy w Krakowie składają się z numeru dzielnicy i numeru domu. Dzielnica VII - Stradom. Dom o numerze 26. Dopiero pod koniec XIX w. wprowadzony zostaje w Krakowie nowy system adresowy. Teraz adres to ul. Dietlowska 42. Jej właścicielami są państwo Mojżesz i Róża Ohrenstein. Nie wiadomo jak budynek wyglądał wcześniej, lecz na jego miejscu w latach 1911-1913 powstaje fantastyczna, okazała 5. kondygnacyjna kamienica.
Autorem projektu był znany architekt Jan Zawiejski. Budynek składa się z czterech pięter i strychu, którego część ukryta jest pod kopułą. Front kamienicy pokryty jest ceglastoczerwonym tynkiem. Szczególnie interesująca jest górna część budynku. Miedzianą kopułę do czasów II wojny światowej wieńczyła iglica. Niestety zdemontowana została przez hitlerowców, którzy obawiali się, że może służyć jako radiostacja. W latach świetności można było wjechać na kopułę windą. Od dłuższego czasu jest jednak unieruchomiona. W ścianach kopuły znajdują się owalne okna -- oculusy -- a u podstawy kopuły okno okrągłe, ozdobione płaskorzeźbą przedstawiająca róg obfitości. Poniżej, w ozdobnych kartuszach, umieszczone zostały litery MLO -- inicjały właściciela domu. Te same inicjały możemy odnaleźć również na fasadzie od strony ul. św. Agnieszki. Wystający strop ozdabiają kasetony. Od strony Dietla i Stradomskiej budynek posiadał niegdyś dziewięć balkonów, obecnie jeden z balkonów od strony Dietla i jeden z narożnych zostały zabudowane. Każdy z balkonów ozdobiony jest dwoma kolumnami, które podparte są ozdobnymi wspornikami w kształcie kiści winogron.
Koniecznie należy spojrzeć na podwórze kamienicy. Nie tylko dlatego że umieściliśmy tam skrzynkę. Uwagę powinny przyciągnąć szczególnie powyginane balkony ciągnące się wzdłuż ścian budynku. Ciekawostką są kręte prowadzące aż na samą górę schody, umieszczone na zewnątrz. Schody mają połączenie z każdym z pięter.
Brama domu Ohrensteina, cała wyłożona jest ozdobnymi kaflami o różnych kształtach i kolorach. Sufit zdobią kasetony i na nim także możemy zobaczyć inicjały właściciela.
Szkoda jedynie, że przez upartą postawę miasta w sprawie podziału własności, ten doskonały przykład modernizmu popada w ruinę.
Schowana jest w ustronnym miejscu bramy, niewidocznym ze sklepów w podwórzu. Jak zwykle w centrum miasta, prosimy o zachowanie uwagi i dyskrecję.
Źródło: Opracowanie własne.