Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Dół biologiczny - OP8JS1
Właściciel: snack
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 213 m n.p.m.
 Województwo: Polska > łódzkie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mikro
Status: Zarchiwizowana
Data ukrycia: 26-10-2016
Data utworzenia: 23-10-2016
Data opublikowania: 26-10-2016
Ostatnio zmodyfikowano: 08-09-2019
37x znaleziona
2x nieznaleziona
7 komentarze
watchers 4 obserwatorów
81 odwiedzających
30 x oceniona
Oceniona jako: dobra
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Dostępna rowerem  Szybka skrzynka  Weź coś do pisania 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

dół biologiczny

 

 

     Starsi łodzianie na pewno pamiętają jak łódzkimi rynsztokami płynęły ścieki.

Z fabryk, sklepów, domów...

     Cuchnące wyziewy Łodzi to nasz wróg najśmiertelniejszy - pisał w 1924 roku dziennikarz "Expresu Wieczornego Ilustrowanego". - Zabójczy fetor wiejący z każdego rynsztoka i kanału do tego stopnia obrzydza człowiekowi życie i czyni go nieszczęśliwym, że każdy zaprzysięga sobie, iż natychmiast opuści to złe miasto i nigdy doń nie powróci...
      Brak kanalizacji powodował, że co rusz w mieście wybuchały epidemie chorób: cholery, czerwonki, duru brzusznego, szkarlatyny, błonicy, odry i krztuśca. To wszystko sprawiało, że Łódź należała do miast z największą śmiertelnością. Przy tym była chyba najbardziej zaludnionym polskim miastem. W 1936 roku na powierzchni jednego kilometra kwadratowego żyło 10.439 mieszkańców. Dla porównania w Warszawie - 9.585, a w Krakowie - 4.610.
Nic więc dziwnego, że budowa kanalizacji, ale też wodociągów stała się koniecznością. Decyzja o tym, że w Łodzi powstanie w końcu sieć kanalizacyjno-wodociągowa zapadła już w 1919 roku. Ale na jej realizację trzeba było poczekać jeszcze kilka lat. A sytuacja sanitarna Łodzi była coraz gorsza...

      Do wybuchu II wojny światowej wybudowano w Łodzi ponad 100 km kanałów, przyłączono do nich 2709 nieruchomości. Z kanalizacji korzystała wtedy jedna trzecia mieszkańców miasta, głównie Śródmieścia. Niestety nie objęła ona jeszcze terenów Bałut... Zatem tereny późniejszego łódzkiego getta nie zostały skanalizowane, pogłębiło to w odróżnieniu do np. getta warszawskiego jego izolację.
      Starsi łodzianie na pewno pamiętają jak w czasie wojny i jeszcze po niej bałuckimi rynsztokami płynęły ścieki, a ulicami jeździły beczkowozy, większe konne albo mniejsze na ręcznych wózkach, z przywieszonymi wiadrami do czerpania fekaliów z przydomowych wychodków.

 

 

     Ale gdzie one jechały? Ano jechały m.in. do wielkich dołów kloacznych umiejscowionych na wiejskich terenach Marysina. Było ich co najmniej kilka w okolicy ul.Marysińskiej, Zbożowej, Franciszkańskiej: na przykład przy dawnej ulicy Kolińskiego (na tyłach dzisiejszego Leclerca), przy Górniczej (tam gdzie jest stadion Budowlanych), a także przy Franciszkańskiej 137 (czyli tam gdzie dziś mieści się Zespół Szkół Przemysłu Spożywczego (sic!))

 

Dół przy Franciszkańskiej, w oddali widoczne są domy przy ul. Marysińskiej w rejonie ul. Przelotnej i Górniczej. 

Ten dół to było wyrobisko pozostałe po cegielni istniejącej przed I wojną światową.

 

Źródło: fotopolska.eu, dziennik łódzki 

 


 

    

     Kesz spontaniczny, stworzony w momencie gdy odkryłem że od jakichś 5 lat mieszkam gdzieś pomiędzy dołami kloacznymi, a może nawet na jednym z nich... śmierdząca sprawa, no ale co zrobić, miał to być sielankowy Marysin, pośród dawnych ogródków i sadów, a wyszło jak zwykle..

Skrzynka usytuowana w miejscu dołu, dziś nic ciekawego tu nie ma, więc kesz z gatunku +1 do statystyk. Nie pozwiedzasz sobie, ewentualnie weź piłkę, możesz sobie pograć na orliku....

Weź też coś do pisania, w keszu jest tylko logbook.

 

 

 

Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.