OPIS MIEJSCA:
Miejsce gdzie mielizna sięga 50 metrów w głąb jeziora znane dla żeglarzy jako Hawaje. Woda jest w tym miejscu na tyle przejrzysta, że bez problemu można zobaczyć ślady stóp oraz rysy powstałe na skutek szorowania miecza ;). Dla załogi, która cumuje tutaj na dziko tradycją jest śniadanie na mieliźnie. Ludzie rozkładają stoliki i krzesła po to aby zjeść posiłek nad samą wodą. O miejscu dowiedzieliśmy się dzięki przesympatycznej Pani żeglarce, z którą mieliśmy przyjemność rozmawiać z samego rana w Siemianach.
Skrzynka w miłym dla oka maskowaniu.
Mile widziane Wasze zdjęcia z mielizny/na mieliznę.
Dziękuję Martinesssowi i Ani za reaktywację!