Przygotowyjąc się do zakładania dzisiejszych skrzynek, znalazłem trochę informacji o cmentarzu w Kaznowie, który znajduje się w okolicy szkoły. O tym cmentarzu dowiedziałem się od mieszkańca wsi, który opowiadał mi o pierwszym. Wspomniał, że wie o istnieniu tego, ale nic więcej. Od kolejnych mieszkańców dowiedziałem się, że cmentarz został odkryty dwa lata temu przy okazji przeprowadzania do wsi linii telefonicznej (podobno wykopano wtedy kości) oraz, że tamta część lasu nazywana jest "za grobami". Wnioskuję z tego, że kiedyś były tam groby, ale czas - a może poprzednia władza - sprawiły, że cmentarz odszedł w zapomnienie. Mieszkańcy wsi odsyłali mnie po informacje do dyrektorki tutejszej szkoły podstawowej, ale dowiedziałem się tylko tyle, że ostatni człowiek, który pamiętał historię tego cmentarza, umarł zeszłej zimy.
Postanowiłem odszukać cmentarz. Okazało sie to łatwe, ale tylko dlatego, że ktoś z mieszkańców powiesił na drzewie kartkę w foliowej koszulce z krótką informacją o miejscu:
Jedyny ślad tego, co tu sie znajduje, to doły po ekshumacji, kartka papieru i dwa wypalone znicze... Postanowiłem założyć tu skrzynkę, żebyśmy choć my pamietali o historii tego miejsca.
O keszu:
Kordy wskazują miejsce ukrycia. Skrzynka ukryta w pniu kilkanaście metrów za drzewem z tabliczką (stojąc tyłem do szosy). Pamiętaj, że tu spoczywają ludzie - zachowaj powagę i uszanuj miejsce.