Historia

Pstrąże zwane swą nazwę zawdzięcza funkcjonującej w latach 1933-45 niemieckiej wsi o nazwie Pstransse. Strachów natomiast to pomysł administracji Radzieckiej. Nazwa miała postronnym kojarzyć się z niebezpieczeństwem i zniechęcać do interesowania się co znajduje się w tym miejscu. W 1901 roku rozpoczęto przebudowę wsi na potrzeby niemieckiej armii.

Po I Wojnie wybudowano linię kolejową, a przez rzekę Bóbr przerzucono obok siebie dwa mosty: kolejowy oraz drogowy. Od zakończenia II Wojny Światowej miejscowość była pod administracją Radziecką. Aby uniemożliwić okolicznej ludności dostęp do terenu wysadzono część mostu drogowego. Pozostałą, i tak olbrzymią część (pod warunkiem zachowania maksymalnej ostrożności) można dzisiaj traktować jako atrakcję turystyczną.

Zaraz koniec mostu...

Wysoko nad Bobrem

Tania K. z Habarowska

Dziś

Od 1994 roku Pstrąże administrowane jest przez Polską Armię jednak opuszczone popada w coraz to większą ruinę. Bloki (osiedle) są celem wypraw miłośników Urban Exploring, Air Soft Gun i Paintballa, a na ich terenie co jakiś czas odbywają się ćwiczenia jednostek specjalnych i służb ratunkowych. Można odnaleźć w nich jeszcze fragmenty radzieckich gazet, rosyjskojęzyczne napisy na ścianach oraz elementy wyposażenia mieszkań. Część z klatek schodowych została wysadzona, by uniemożliwić wejście na górę. W blokach znajdują się liczne dziury w podłogach pomiędzy piętrami, rozwalone ściany i mnóstwo szkła z powybijanych szyb. Całość jest mocno zdewastowana.

Koszary, opuszczone i zniszczone, stanowią duże zagrożenie dla zwiedzających. Praktycznie żaden z budynków nie posiada zadaszenia, stropy wewnątrz są zawalone, a konstrukcje budynków są poważnie naruszone. Ich zwiedzanie związane jest z zagrożeniem zdrowia i życia.
Przy linii kolejowej znajduje się odremontowana rampa kolejowa używana przez stacjonującą tu jeszcze niewielką jednostkę administracyjną Wojska.

Aktualizacja opisu 2016.11.20.

W związku z faktem, że za bloki wojsko ponosi opłaty jak za normalne obiekty mieszkalne jakiś czas temu podjęto decyzję o ich wyburzeniu. Na dzień dzisiejszy z 8 bloków zostały jeszcze 3, ale ich dni też są już policzone. 4 bloki to gruzowisko jak po bombardowaniu, piąty został dosłownie zmielony, został z niego tylko gruz o granulacji węgla do kotłowni (pewnie pójdzie na podbudowę ekspresówki S3 lub jakiejś obwodnicy) i sterty prętów zbrojeniowych. Poniżej kilka fotek... Za niedługo one też będą nieaktualne.

Tu jest gdzieś nasza skrytka (właściwie była), tylko na OC, ponieważ na terenie poligonu opis na GC nie przeszedł recenzji...

 W tle pozostałe jeszcze bloki.

W tle maszyna do zjadania "Lenigradów".

Dziura po bloku pomiędzy dwoma hałdami "ekogroszku".

Transformers tu był... ;)...

Dojazd

Do mostu w Pstrążu można dostać się drogami leśnymi – od północy (1) z miejscowości Buczek (ok 4 km od drogi 297) lub od południa (2) ze Starej Olesznej (4 km) ewentualnie pieszo (3) przez ciągle czynny most kolejowy (auto zostawiamy przy drodze 297). Jako dodatkową atrakcję mogę polecić dojazd od Leszna Górnego (4), ale tylko terenówką, ewentualnie rowerem ze względu na konieczność przeprawy przez bród przepływającego przez drogę strumienia.

Kesz

Jest to pojemnik ukryty na powierzchni mostu kilka metrów od krawędzi wysadzonej jezdni. Certyfikaty dla pierwszej trójki znalzaców.>

UWAGA!!

wysokie niebezpieczeństwo - brak zabezpieczeń od strony zniszczonej części mostu!!!