Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Dworek w Starym Łuszczewku - OP8CX3
Dawny szpital RGO
Właściciel: tygryskris
Ta skrzynka należy do GeoŚcieżki!
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 84 m n.p.m.
 Województwo: Polska > mazowieckie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Normalna
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 29-10-2015
Data utworzenia: 29-10-2015
Data opublikowania: 29-10-2015
Ostatnio zmodyfikowano: 29-10-2015
36x znaleziona
2x nieznaleziona
0 komentarze
watchers 3 obserwatorów
122 odwiedzających
27 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
2 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: keram58, PeCha
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Szybka skrzynka  Miejsce historyczne  Dostępna tylko pieszo 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Dwór zbudowany w latach dwudziestych XX wieku jako siedziba majątku Łuszczewek. Należał on do Zygmunta Kapuścińskiego. Obecnie w rękach prywatnych.

 

Podczas okupacji w roku 1940, za zgodą władz niemieckich powstała Rada Główna Opiekuńcza (RGO). Organizowała ona pomoc społeczną dla polskiej ludności w Generalnej Guberni. 

13 sierpnia 1944 r. dr Zdzisław Askanas lekarz - internista, kardiolog, ze swą żoną dr Aliną- pediatrą, zostali wypędzeni z Warszawy. Na krótki czas znaleźli się w obozie przejściowym w Pruszkowie. Po uwolnieniu się z obozu szukali sposobu aby nieść pomoc powstańcom i uchodźcom z Warszawy. Postanowili uruchomić szpital dzięki uprzejmości właścicielki majątku Łuszczew, pani Anieli Kapuścińskiej, która udostępniła część dworku. Z desek pozbijano prycze dla chorych. Bieliznę i lekarstwa otrzymano z RGO w Milanówku.

Szpital w Łuszczewie od początku cieszył się dużym powodzeniem. Zgłaszało się wielu ludzi, powstańców, uchodźców z Warszawy, mieszkańców wsi, a także ranni partyzanci ze zgrupowania leśnego "Kampinos".

Szpital RGO był nadzorowany przez lekarza z Błonia, ale także podlegał inspekcji lekarzy niemieckich. Dla uprzedzenia o tych wizytach, uruchomiona była linia alarmowa między Błoniem a Łuszczewem. Na wiadomość o inspekcji niemieckiej, chorzy i ranni musieli być bezzwłocznie ewakuowani, bez względu na stan zdrowia, a opróżnione łóżka musiały być prześcielone i wyglądać jak nieużywane. Dzięki temu nie było nigdy wpadki z rannymi partyzantami.

Często w nocy kryły się tu dziewczyny i kobiety przed własowcami ,którzy gwałcili kobiety niezależnie od wieku. Własowcy sami też przychodzili do szpitala leczyć się, głównie rzeżączkę, i brać wódkę (szpital miał przydział spirytusu).

Szpital pękał w szwach. Był za mały i za biedny. Odwiedzało go często wojsko niemieckie. Szukali "bandytów". Lekarze często musieli ratować sytuację np. partyzantowi rannemu w przedramię na czas kontroli założono gips symulując złamanie.

Pod koniec października 1944 szpital przeniesiono do dworku w Gawarantowej Woli.

 

Kesz znajduje się na tyłach dworku po drugiej stronie Utraty. Najlepiej dojść tam od strony mostu. Skrzynka znajduje się na kordach na brzegu rowu, płytko zakopana przy drzewie "podgryzionym" przez bobry.    

Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
Widok dworku od frontu