Dodatkowe atrybuty skrzynki |
Może nie jest to miejsce ważne historycznie anistrategicznie ale za to jedno z niewielu, w których ma się wrażenie, że wcale nie jest się w 2-milionowej metropolii ale gdzieś poza jej obszarem. Jest bardzo, bardzo klimatyczne. Z dedykacją dla wszystkich, którzy lubią odkrywać nietypowe miejsca w Warszawie -- a to jest zaiste nieziemskie, niemalże w połowie między linią metra a lotniskiem.
Dworek ten odkryłem zupełnym przypadkiem objeżdżając rowerem tor wyścigów konnych i przyległe tereny Wyczółek, dawnej podwarszawskiej wsi. W skrócie jest to zrujnowany, zabytkowy dworek z własnym stawem, stu++letnimi drzewami, na uboczu, ukryty przed wścibskimi oczami. Skłamałbym gdybym powiedział, że nie chciałbym mieć takiej rezydencji, zarówno jeżeli chodzi o miejsce jak i formę. [Oczywiście nieodzowna jest żwirowa alejka i dźwięk wolno sunącego nią Bentleya.]
Można tu dojechać samochodem [obszerny parking], autobusem [pętla autobusu 165] jak i rowerem. Można też dojść pieszo ul. Poleczki. Jak się ktoś uprze to po wyjściu z samolotu też nie jest daleko...
Ulia Łączyny sama z siebie jest "mocna". Wg tablic MSI prowadzi od ul. Wyczółki do Kłobuckiej choć w jej środku jest prywatny teren rzeczonego dworku a obok odnoga, przy której znaduje się nawiększe centrum logistyczne Poczty Polskiej.
Zaraz przed pętlą trzeba skręcić w ulicę wyłożoną trelinką oznaczoną jako "ślepa". Dojdziemy nią do fantazyjnie wymalowanych głazów -- będą po prawej stronie uliczki, zaraz za mostkiem nad Potokiem Służewieckim zaczynającym tu swój bieg pod (sic!) kompleksem Poczty.
Zdjęcia dworku można znaleźć w tym wątku [poszukaj "Wyczółki"] http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,746,64101575,76610890.htm
Jeżeli ktoś miałby więcej informacji o dworku proszę o odpowiednie wpisy.
Międzynarodowa zawartośc kesza:
50 øre
5 Eurocentów
1 Korona Sk
1 Centas litewski
1 Złoty Polski Stary
Bilet komunikacji turyńskiej [NIESKASOWANY!]
W promocji: tania podróbka narzędzia uniwersalnego.