"[...] 25 stycznia o godzinie 4 rano wszystkich więźniów zgromadzono na placu apelowym. Przeznaczonych do ewakuacji ustawiono w kolumny marszowe, z tym że nie zachowano planowanej liczebności kolumn. Formując kolumny, wyznaczano do nich więźniów z poszczególnych bloków. Łącznie na trasę tragicznego marszu śmierci wyszło ponad 11 000 osób. Kolumny więźniów przebywały codziennie ponad 20 km, brnąc w głębokim śniegu, przy temperaturze –20 °C. Nawet ci więźniowie, którzy wyszli z obozu w stosunkowo dobrej kondycji fizycznej, nie byli w stanie sprostać trudom marszu. [...]"
~https://pl.wikipedia.org/wiki/Stutthof_(KL)#Ewakuacja_l.C4.85dowa
Podczas marszu śmierci na terenie Gniewina zginęło ponad 300 więźniów. W panujących warunkach nie było szans aby przeżyć. Nawet więźniowie w najlepszej kondycji w końcu nie dali rady...
Skrzynka:
Kiedy dotrzesz na miejsce rozejrzyj się za tablicą upamiętniającą marsz. Warto przeczytać co na niej jest napisane. Przeczytać i pomyśleć jakie mamy szczęście że nie żyjemy w tamtych czasach...
Kiedy będziesz gotowy do szukania rozejrzyj się, może ktoś wysłał do ciebie list.