Oto krótki opis obiektu oraz związana z nim historia.
Po uruchomieniu nowego portu, w Malczycach działały trzy firmy spedycyjne. Śląska Kompania Parowcowa oraz Zrzeszenie Parowcowe Niemieckich Statków Śródlądowych posiadały w porcie swoje urządzenia nabrzeżne oraz spichlerze. Największą pozostawała jednak firma Toepffer i synowie, która z biegiem czasu rozwinęła się i stała jednym z największych przedsiębiorstw w branży. Toepfferowie posiadali w porcie własne dźwigi, spichlerze i silosy. W 1905 r. firma doprowadziła linię kolejową z malczyckiej stacji bezpośrednio do portu, wyposażając nabrzeże w wywrotnice wagonowe. Najnowocześniejsze na tamte czasy urządzenie mogło w ciągu godziny obsłużyć 20 wagonów.
Inwestycje sprawiły, że Malczyce stały się istotnym punktem przeładunkowym. W szczytowym okresie rozwoju kolej docierała do tutejszego węzła z pięciu kierunków – oprócz linii wrocławsko–berlińskiej i "wałbrzyskiej", w 1902 r. prywatne spółki doprowadziły linię z Jawora, następnie z Wołowa. Z pociągów na statki przeładowywano, oprócz węgla, wałbrzyski koks, granit ze Strzegomia, a także produkty lokalnej gospodarki: cegłę, cukier, mąkę, suszone wysłodki i zboże[3]. Ze statków na pociągi przeładowywano natomiast m.in. nawozy sztuczne, papier, paszę, proszek do prania, stal, żelazo.
W porcie stacjonowały jednostki Urzędu Budownictwa Wodnego w Ścinawie - koparki, pogłębiarki, barki i łodzie motorowe - oraz łodzie policji rzecznej. Własną rampę załadunkową w porcie posiadała również malczycka cukrownia.
Na początku XX w., w 1905 r. do Malczyc sprowadził się wraz z małżonką Józefą Józef Antoszewski, mistrz stoczniowy z Torunia. Początkowo Antoszewski naprawiał barki przy nabrzeżu Odry u ujścia Średzkiej Wody od strony wschodniej. W 1919 roku kupił 2-hektarową działkę nad Średzką Wodą, po drugiej stronie kanału portowego, i wzniósł na niej, oprócz swojego domu, pierwszą malczycką stocznię.
Przeładunek w porcie wzrastał. W 1910 r. roczny przeładunek wyniósł 16 128 ton, podczas gdy w 1927 r. - już 500 000 ton.
1 kwietnia 1939 założona została spółka, której zadaniem była rozbudowa południowego basenu portowego. Zaplanowane, bliskie realizacji prace, przerwała II wojna światowa. W 1940 r. w Malczycach istniały już cztery stocznie. Trzy z nich posiadały kołowroty służące do wciągania barek na brzeg, natomiast czwarta, najmniejsza, dokonywała jedynie napraw na dryfującym statku.
W latach czterdziestych XX wieku, w Malczycach działało 69 armatorów, spośród których czterech posiadało barki mechaniczne, a 65 - barki bez napędu. Funkcjonował również Zakład Żeglugowy z dwiema łodziami osobowymi oraz holownikiem, prowadzący połączenia drogą wodną do Głogowa, Ścinawy, Lubiąża i Brzegu Dolnego.
W roku 1941 odnotowano w malczyckim porcie rekordowy roczny przeładunek, wynoszący 1 000 000 ton
wiedza ta pochodzi z Wikipedii :)
Co do kesza napisałem, że to skrzynka mała chodź sam uważam, że to większe mikro. Jest to magnetyk, więc będąc na miejscu będziesz miał rozkminkę, bo cały obiekt jest ze stali, a namiary pobrałem z google map. No dobra; taki złośliwy nie będę, dlatego dołączam spoiler :)
Uwaga obiekt jest w stanie wczorajszym, więc wchodzisz tam na własną odpowiedzialność!