Jeden z niewielu mostów w Puszczy, do dzisiaj użytkowanych przez kolejkę wąskotorową. Do tego na pewno najbardziej urokliwy. W koło tylko Puszcza i niekoszone łąki doliny Leśnej. Jeśli dotrzecie tutaj pieszo, tudzież rowerem, o spotkanie dzikiej zwierzyny nietrudno. Trzeba tylko wytężyć wzrok i szukać na horyzoncie...
Dotarcie do kesza, jest dość problematyczne. Jeszcze do niedawna, zatrzymywała się tutaj turystyczna kolejka wąskotorowa. Teraz niestety przemyka dalej wprost do Topiła. Zostaje jedynie rower, bądź wyprawa na piechotę. Na szczęście Puszcza odwdzięcza się wytrwałym : )
Sam kesz ukryty jest w pobliżu mostu. Nie udało mi się ukryć nic sensownego w samej konstrukcji mostu, więc wybrałem drzewo w pobliżu. Koordynaty powinny dość dobrze na nie naprowadzić. Resztę załatwią ewentualnie zdjęcia.