Przejeżdżając tędy wiele razy, jakoś nigdy te ruinki nie przykuły mojej uwagi. Ostatnio zwróciłem na nie uwagę jadąc do Częstochowy, a dziś na rekonesansie rowerowym postanowiłem posadzić kesza. Nie wiedziałem co to jest, przypuszczałem tylko, przypuszczenia te okazały się trafne. Jest to stary spichlerz dworski, otoczony parkiem ze starym drzewostanem. Całość jest w kiepskim stanie, proszę o rozwagę przy podejmowaniu.
Kesz:
Koordy wskazują wejście, skrzynki szukamy w centralnej części budynku, są tu też podpiwniczenia, ale pełno tam szkła i innego badziewia, z resztą cały obiekt jest bardzo zaśmiecony i w bardzo kiepskim stanie.
Skrzynkę podejmujesz na własne ryzyko i odpowiedzialność.