Stukanie dzięcioła, Kapturek słyszał dziś wyjątkowo wyraźnie. Echo niosło także jego burczenie w brzuchu. Postanowił więc podjeść rosnących wokół jagód. Na ten czas, postawił ciążący mu koszyk na BRZOZOWYM PIEŃKU. Tylko jakie to były jagody, skoro zagadał do niego krasnal?
Z opowieści leśniczego:
Dzięcioł, zwłaszcza zielony, w wielu kulturach uchodził za ptaka opiekuńczego i przynoszącego szczęście. Ceniono go także za wróżenie i przepowiadanie pogody. Przyglądający się wytrwałej pracy dzięcioła, który ostrym dziobem przebija korę drzewa Germanie uznali go za symbol błyskawicy i pioruna. Dla chrześcijan natomiast, ta sama czynność oznaczała wytrwałość w modlitwie. Dodatkowo, jako niszczyciel robaków (które jak większość pełzających zwierząt symbolizowały diabła) uchodził za wroga diabła, a czasami za symbol Chrystusa.
Dzięcioł był także ptakiem z orszaku boga Marsa, a także słonecznym symbolem uskrzydlonej duszy ludzkiej, wolności i przestrzeni. Dla bliźniąt Remusa i Romulusa był zwiastunem wyzwolenia, bożym posłańcem, łącznikiem między ziemią a bytem pozaziemskim.
Źródło: „Zwierzęta a zabobony”, wyd. AR w Poznaniu
UWAGA: Jeśli na logbooku są dodatkowe dane, spisz je!
* Skrzynka powstała przy współpracy malyluk i PrezesKiler