27 Grudnia 1918 w Poznaniu wybuchło Powstanie Wielkopolskie. Walki toczyły się w całej Wielkopolsce. Na samym skraju zachodniej Wielkopolski walki trwały zaś o każdy skrawek ziem. Wynik tych walk miał zdecydować które miasta i wsie pozostaną pod kontrolą Polską a które pod Niemiecką. W Wolsztynie mieście z siedzibą powiatu w którym procent Niemców i Polaków był mniej więcej równy miała zdecydować próba siły. W Rakoniewicach (okolice Wolsztyna) Stanisław Siuda wysunął plan ataku na Wolsztyn w nocy z 4 na 5 stycznia. Atak na Wolsztyn przeprowadzono z trzech stron - zachodniej, południowej i wschodniej. Oddziałami dowodzili kolejno por. Kazimierz Zentkeler, Nikodem Wojtkowiak i por. Stanisław Siuda. Atak powiódł się i powstańcy zajęli znaczną część miasta. Miejscowi Niemcy zaproponowali pertraktacje. Jeden z punktów niemieckiej propozycji przewidywał iż Powiat miały opuścić zarówno wojska Polskie jak i Niemieckie. Gdy ogłoszono proponowane warunki zgromadzonym na rynku powstańcom wywołało to powszechne niezadowolenie. Padł strzał i walki rozgorzały na nowo. Powstańcy napierali na pozostałą przy stronie Niemieckiej zachodnią stronę miasta. Natarcie było przeprowadzane wzdłuż aktualnej ulicy 5 stycznia. Niemcy posiadali armaty, Polaków wspierał karabin maszynowy. Niemcy bronili budynku poczty oraz torów wraz z podstawionym na nich pociągiem. Po zaciętych walkach udało się wyprzeć Niemców z budynku poczty dzięki ataku drużyn Powstańczych z Obry z drugiej strony torów. Niemcy szosą oraz podstawionym pociągiem uciekli do Sulechowa wraz ze Starostą Powiatu von Lucke. W walkach zginęło trzech Niemców i jeden Polak. Dzięki temu zrywowi udało się wyzwolić Wolsztyn 5 stycznia 1919 a Wolsztyn wraz z okolicznymi wsiami pozostał po stronie Polskiej. Pomnik upamiętnia ww. wydarzenia. Chwała Bohaterom !
Skrzynka: Kordy wskazują Pomnik Powstańca który stoi na Rynku miejskim. Kesz to magnetyk. Szukamy na budynku ratuszu za pomnikiem. Uważamy na licznych okolicznych mieszkańców relaksujących się na rynku przy fontannie. Log ładnie zwijamy tak aby ołówek również się zmieścił spowrotem . To mój pierwszy kesz, proszę więc o wyrozumiałość i ewentualne rady na przyszłość.
Pozdrawiam !