Kompletnie zrujnowany tajemniczy zamek, o którym nie ma żadnych informacji w kronikach. Znajduje się w lesie na wzgórzu ze skałą. Z zamkiem sąsiaduje inna wapienna skała z jaskinią, która łączyła się z nim korytarzami. W ogóle podziemnych korytarzy było tu więcej, ale zostały już zasypane. Obiekt składał się kiedyś z zamku górnego i dolnego (z jednym lub dwoma podzamczami (majdanami gospodarczymi) oddzielonego głęboką nawodnioną fosą. Zamek dolny otoczony był wałami z palisadą. Prowadziły przez nie prawdopodobnie dwa wjazdy do zamku dolnego od strony płd.-wsch. i płd.zach. Zamek górny z budynkiem mieszkalnym otoczony był murem i posiadał na pewno jedną wieżę od południa wysuniętą poza lico murów o wymiarach 6x9 m. Sporną kwestią jest czy była to wieża bramna czy tylko obronna. Istnienie pod nią zasypanych podziemi może sugerować że raczej nie była bramną. Druga wieża mogla być dostawiona do budynku mieszkalnego. Obecnie jedyne co pozostało z warowni to skała na której był zbudowany zamek górny oraz niskie mury, pozostałości wieży, budynku mieszkalnego i muru obwodowego. Niegdyś jego obwód wynosił 144 m. Grubość murów waha się między 1,6 do 2,2 m. Poza tym są jeszcze drzwi do zakrystii kościoła w Złotym Potoku, które wg podań pochodzą z zamku.
Współczesne badania archeologiczne doprowadziły do okrycia sterty kamienia wapiennego przygotowanego do budowy (stąd teza o niedokończonym zamku) a główne znaleziska pochodziły z okresu Cesarstwa Rzymskiego (monety). Tak więc dzięki swojej tajemniczości, jest to bardzo ciekawe miejsce.
Źródło: zamki.res.pl