Lotnisko polowe w Krzewicy zostało wybudowane przez Niemców podczas drugiej wojny światowej w ramach przygotowań do „Operacja Barbarossa”, której celem był atak na ZSRR.
Starsi mieszkańcy wsi pamiętający lata II wojny światowej, do dzisiejszego dnia opowiadają o tym jak to Niemcy z pobliskiego lotniska w jednym dniu zestrzelili dwa amerykańskie samoloty. Zdarzenie to miało miejsce w dniu 21 czerwcu 1944 roku, kiedy niemieccy piloci stacjonujący na lotnisku w Krzewicy wystartowali (Bf 109) do lotu bojowego na przechwycenie wyprawy amerykańskich bombowców biorących udział w lotach wahadłowych nad terytorium okupowanej Polski. Jednym z zestrzelonych samolotów był Boeing B-17 Flying Fortress (Latająca Forteca), której dziesięcioosobowa załoga uratowała się skacząc na spadochronach. Drugim zestrzelonym samolotem tego dnia był amerykański myśliwiec P-51B Mustang pilotowany przez pilota porucznika Franka T. Sibbetta lecącego w osłonie wyprawy bombowej, który po stoczeniu walki powietrznej z niemieckimi myśliwcami został zestrzelony i zdołał się katapultować, lecz wskutek odniesionych ran zmarł w węgierskim szpitalu wojskowym. Pilot został pochowany w Międzyrzecu Podlaskim na cmentarzu katolickim. Więcej na ten temat: http://groby.radaopwim.gov.pl/grob/8110/
W okresie powojennym lotnisko było wykorzystywane od 1952 roku jako trawiaste wojskowe lądowisko polowe-szkolne. Stacjonowały tu okresowo różne pułki, m.in jedna z eskadr 59 Pułk Szkolno-Bojowego z Białej Podlaskiej. I chociaż w bazie zmieniali się ludzie i sprzęt, charakter lotniska pozostawał wciąż ten sam i pozostał do samego końca jego istnienia jako trawiaste wojskowe lądowisko polowe-szkolne.
W lesie przylegającym do lotniska do tej pory można trafić na ruiny dawnej bazy lotniczej, z której w pewnym momencie zaczęli korzystać również harcerze, przyjeżdżając tu na obozy letnie.
Koordynaty wskazują budynek lotniska, z którego rozpościera się piękny widok na pola, będące niegdyś pasem startowym. Należy wejść do budynku z prawej strony, tam korytarz poprowadzi Was do ostatniego pomieszczenia, gdzie w jednym z otworów kominowych ukryta jest skrzynkaSpojler wskazuje dokładne miejsce.
W skrzynce parę zabawek, gadżetów i dwa GeoKrety :)
PS. Trzeba obkeszować te tereny - białe plamy :)