Gdy rowerzysta,
który korzysta
z podróży po Szlaku Odry,
chce, by wentyle
mogły choć chwilę
odpocząć (to pomysł dobry),
znajdzie przy trasie
miejsce, gdzie zna się
potrzeby tegoż cyklisty.
Jest dach, ławeczka,
ślad ogniseczka.
Kesza wypatrzy wzrok bystry!
-----------------------------------------------------------------
A gdy Ci siedzenie odpocznie,
po linach podreptaj se skocznie.
-----------------------------------------------------------------
Aby skrzynkę capnąć gładko,
przejdź się napowietrzną kładką.
Miejsce z fotki zwąchać trzeba,
potem sięgnąć bliżej nieba.
A po wpisie odłóż zgrabnie
i stabilnie! Jak kesz spadnie,
to zaginie po nim słuch
i rozpłacze się uhuh...