Czymże były Rolnicze Spóldzielnie Produkcyjne, dowiedzieć się możesz odwiedzając skrzyneczkę [RSP] Wytwórnia biogazu Tam poznasz ich historię i smutny koniec.
Tym razem odwiedzisz budynek, w którym urzędowało zacne grono dyrektorów, księgowych, kadrowych i innych, którym szary pracownik musiał się kłaniać w pas: "dzień dobry panie dyrektorze", "dzień dobry pani Bożenko, rączki całuję"
To tam właśnie gdzieś w czeluściach "biurowca" schował się kesz. Koordynaty doprowadzą Cię do wejścia do budynku, potem do celu dotrzesz posiłkując się wskazówkami ze zdjęć. Poszukujesz malutkiego pomieszczenia, w którym pan dyrektor mógł się odświeżyć po np. kontakcie nie do końca służbowym z panią bożenką z księgowości chociażby. W jednym z nich znajdziesz coś, co upodobał sobie kesz na swoją kryjówkę.
Ponieważ sam budynek lata świetności ma dawno za sobą, profilaktycznie zaznaczam skrzynkę jako potencjalnie niebezpieczną. Uważaj gdzie stąpasz, zachowaj ostrożność. Teoretycznie nic nie powinno się wydarzyć, ale wiadomo: licho nie śpi.
Podobało się? Napisz! Nie podobało się? Tym bardziej to napisz! Wkładam w tę zabawę odrobinę wysiłku i energii, a Twój komentarz powie mi czy było to tego warte.