Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
KU CHWALE OJCZYZNY - OP7F84
Na zawsze w naszej pamięci - cmentarz w Zachełmiu
Właściciel: akmon
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 326 m n.p.m.
 Województwo: Polska > świętokrzyskie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mała
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 08-03-2014
Data utworzenia: 16-03-2014
Data opublikowania: 16-03-2014
Ostatnio zmodyfikowano: 08-04-2014
26x znaleziona
0x nieznaleziona
1 komentarze
watchers 0 obserwatorów
34 odwiedzających
18 x oceniona
Oceniona jako: dobra
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Dostępna rowerem  Szybka skrzynka  Miejsce historyczne 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Po ataku armii niemieckiej na Polskę 1 września 1939 r. działania wojenne już w pierwszych dniach objęły także ziemię świętokrzyską. Dlatego 3 września Naczelny Wódz Marszałek Edward „Śmigły” Rydz wydał pułkownikowi dyplomowanemu Kazimierzowi Glabiszowi rozkaz, w którym czytamy: „Zebrać niezwłocznie wszystko, co się da z garnizonów Radom i Kielce i zamknąć tymi siłami przejścia szosy Kraków – Radom przez Góry Świętokrzyskie i utrzymać je tak długo, aż 12. i 3. DP rozwiną się w rejonie Skarżyska. Samych Kielc nie bronić…”.

W takich okolicznościach powstała Grupa Operacyjna Kielce, której zastępcą dowódcy został podpułkownik dyplomowany Bronisław Kowalczewski. W skład Grupy Operacyjnej składającej się z około 7000 żołnierzy weszły jednostki tworzone z garnizonów w Radomiu i Kielcach. Na bazie rezerw 4. PP Legionów utworzono 154. Pułk Piechoty. A na bazie 2. Pułku Artylerii Lekkiej powstał 55. Pułk Artylerii Lekkiej. Siły te wzmocnione mniejszymi jednostkami zajęły pierwszą linię obrony od Dąbrowy przez Wiśniówkę, Mąchocice do Świętej Katarzyny. Drugą linię obrony przygotowywano na odcinku od stacji Zagnańsk przez Chrusty, Ścięgna, Lekomin, Barczę, Brzezinki do Klonowa. Stanowiska te miały obsadzić jednostki przybyłe z Radomia. Podpułkownik Kowalczewski 3 września meldował: „O godzinie 14.30 objąłem dowództwo grupy Radom. (…)Wyruszam z 93. pp piechotą i samochodami do Zagnańska. Ruch zaczynam o godzinie 20.00. Pułk zbiorczy 16. DP przewiozę koleją z Radomia do Zagnańska, jak tory w Skarżysku naprawią”.

Torów nie naprawiono, a żołnierze wieczorem 4 września po ponad 30-kilometrowym forsownym marszu dotarli do wyznaczonych stanowisk. Między Barczą a Kajetanowem rozlokowano także stanowiska polskiej artylerii. 5 września Niemcy po zdobyciu Kielc ruszyli na północ, tu jednak zatrzymał ich silny i zdecydowany opór wojsk polskich. Rozpoczęła się trwająca trzy dni bitwa pod Kajetanowem, Barczą i Zagnańskiem. Podpułkownik Aleksander Idzik dowódca 154. pp broniący m.in. rejonu Dąbrowy, tak wspomina: „W tym dniu 5 września udałem się z pułkownikiem Kazimierzem Glabiszem do miejscowości Zagnańsk. Tutaj w drugim rzucie organizował obronę podpułkownik Bronisław Kowalczewski... Wojsko uzbrojone było tylko w kb. Nad lasem, gdzie baony umacniały swoją pozycję obronną, unosiły się bezkarnie, na niskim pułapie, samoloty niemieckie i zrzucały bomby lub ostrzeliwały z karabinów maszynowych piechotę… 6 września około godziny 9.00 rano doszły odgłosy walki pod Zagnańskiem… Walka rozszerzała się i przeniosła się aż pod kamieniołom Zagnańsk Barcza przy szosie Kielce – Skarżysk… Artyleria własna ostrzeliwała pojawiające się cele,(…) ale od południa przestała działać”.

W tym dniu najcięższe walki prowadzono w rejonie Lekomina, Kopalni Barcza i Kajetanowa, gdzie po wyjątkowo zaciętym boju całkowicie rozbito atakujące oddziały niemieckie. Niezwykłym męstwem wykazali się żołnierze i ich dowódcy: podpułkownik Stanisław Kowalski i podpułkownik Tadeusz Knopp.
Polskich linii nie przerwały także czołgi, które do wieczora nękały obrońców. Wspomina dalej podpułkownik Idzik: „Tak nadeszła noc. (…) Odgłosy walki ucichły. Jak okiem sięgnąć wznosiły się łuny pożarów. (...) 7 września od świtu (w rejonie Dąbrowy) nieprzyjaciel rozpoczął morderczy ogień. Pod miejscowością Zagnańsk był dziwny spokój. Nie wróżyło to nic dobrego”. W tym czasie na odcinku Zagnańsk – Kajetanów nie było już polskich oddziałów, ponieważ w nocy z 6 na 7 września podpułkownik Kowalczewski wycofał się przez Gózd i w dolinie rzeki Kamiennej pod Łączną i Ostojowem przez cały dzień odpierał ataki jednostek niemieckich. Wieczorem 7 września ostatnie oddziały broniące rejonu Dąbrowy i Wiśniówki, odcięte od pozostałych sił, odchodziły grupkami w kierunku północnym. Na polu bitwy pozostało wielu poległych polskich żołnierzy, których w miejscach, gdzie zginęli, chowała miejscowa ludność.

W dokumentach parafialnych zachował się protokół spisany przez ówczesnego proboszcza – księdza Bolesław Rydzego: „10 i 11 września1939 roku dokonano pochowania zwłok poległych w walce w dniu 6 września żołnierzy polskiej armii. Walka miała miejsce w okolicy Lekomina i Kopalni Kamienia »Barcza«. Zwłoki poległych zostały pochowane w miejscach, gdzie w bliskości były znalezione, a więc w łące Leśnictwa Lekomin, przy szosie koło wsi Lekomin, także przy szosie Kielecko-Radomskiej niedaleko od osiedla »Barcza«, gdzie przy pochówku był obecny miejscowy proboszcz. Ponadto przez tamtejszych mieszkańców były grzebane zwłoki w łąkach zwanych »Powała«, w lesie koło kopalni »Barcza«, a także i koło wsi Występa”. Protokół obejmuje opis dokumentów 76 żołnierzy pochodzących niemal z całej Polski. Wśród poległych są mieszkańcy: Małopolski, Mazowsza, Kresów Wschodnich, Pomorza, a także ziemi świętokrzyskiej.

W Zagnańsku nie zapomniano o tych, którzy rozpoczęli heroiczną walkę w obronie Ojczyzny, a oddali życie na naszej ziemi. Po zakończeniu wojny w rejonie Kajetanowa, Barczy i Lekomina przeprowadzono od 1947 roku ekshumacje i większość ciał żołnierzy przeniesiono na cmentarz parafialny i złożono we wspólnej mogile, która znajduje się pod murem od zachodniej strony w środkowej części nekropolii. W omówione działania niezwykle zaangażowali się mieszkańcy Lekomina, Ścięgien, Kajetanowa i Gruszki. W tym okresie kilkanaście ciał przeniesiono także na Cmentarz Wojskowy w Kielcach. Jednak nie ekshumowano wszystkich, do dziś w rejonie Barczy znajdują się mogiły żołnierzy. Według relacji osób starszych, pochodzących z naszej parafii, w lasach są jeszcze miejsca wiecznego spoczynku, które nie zostały opisane i zidentyfikowane.

Długo zabiegano o upamiętnienie wydarzeń z września 1939 r. Dopiero w 30. rocznicę wybuchu wojny odsłonięto pomnik postawiony na zbiorowej mogile żołnierzy. Wielkim orędownikiem tego przedsięwzięcia był pan Jan Adamczyk – długoletni działacz ZBOWiD-u.

Pomnik wykonano z kamienia. Na cokole ustawiono blok w kształcie prostokąta, na którym wykuto napis: „Ku czci żołnierzy Wojska Polskiego poległych w dniu 7 września 1939 roku w walce z niemieckim najeźdźcą hitlerowskim na terenie Barcza. Społeczeństwo Zagnańska. 28 września 1969 r.”. W lewym górnym rogu wykuto Odznakę Grunwaldzką. Na tarczy znajdują się dwa miecze, a nad nimi napis „1410–1945, Grunwald – Berlin”, powyżej napisu jest orzeł bez korony. Odznakę ustanowiono rozkazem Naczelnego Dowódcy Wojska Polskiego z 22 lipca 1945 roku. Była nadawana, m.in. żołnierzom odrodzonego Wojska Polskiego, którzy w latach 1939–1945 brali czynny udział w walkach z Niemcami. W prawym górnym rogu wykuto Krzyż Walecznych. Na awersie krzyża znajduje się napis: „NA POLU CHWAŁY 1943”, a w środku umieszczony jest wizerunek orła. Tę formę Krzyża Walecznych przyjęto jako odznaczenie wojenne w Polsce Ludowej.

Pomnik zmienił swój kształt w latach osiemdziesiątych (fot. 1). Chcąc odejść od określenia „Grób Nieznanego Żołnierza”, po obu stronach płyty głównej wymurowano w formie piramid ścianki, na których umieszczono cegiełki z wyrytymi nazwiskami żołnierzy. Na wierzchołkach bocznych murków umieszczono powiększone repliki „Medalu za udział w Wojnie Obronnej 1939”. Po prawej stronie awers z orłem według wzoru obowiązującego w Wojsku Polskim w 1939 roku oraz pod nim data 1939. Na lewie stronie znajdował się rewers z napisem ZA UDZIAŁ W WOJNIE OBRONNEJ – OJCZYZNA. Pomiędzy dwoma ostatnimi wyrazami umieszczone są dwa skrzyżowane miecze. Medal został ustanowiony ustawą z dnia 3 lipca 1981 roku jako wyraz uznania dla osób, które brały czynny udział w wojnie obronnej toczonej przez Polskę z niemieckim najeźdźcą w dniach od 1 września do 6 października 1939 roku. Część główną pomnika przykryto kamienną płytą, na środku której umieszczono polskiego orła wojskowego, a z prawej strony postawiono żeliwny krzyż.

Obecnie, dzięki staraniom władz, mogiła została odnowiona (fot. 2). Po raz kolejny nieco zmieniła się bryła pomnika. Po obu stronach płyty głównej usunięto ceglane murki, a w ich miejsce wstawiono kamienne płyty z imionami i nazwiskami 75 żołnierzy. Chcąc zachować symbolikę dawnych cegiełek, pozostałe miejsca opisano jako NN. Całość bryły zamknięto od góry płytami kamiennymi, na których w środkowej części pomnika umieszczono polskiego orła wojskowego na tle kamiennego krzyża. Natomiast na bokach pozostawiono powiększone repliki Medalu „Za udział w wojnie obronnej 1939”. W dolnej części płyty głównej dodano napis: „Gmina Zagnańsk, 29 września 2013 r.” Roman Piskulak

W tym miejscu należy wymienić również inne bardzo ważne mogiły polaków znajdujące się na cmentarzu:

    • mogiła Wincentego Hermanna, weterana powstania styczniowego 1863 r. (fot. 3)
    • mogiła ks. Stanisława Świątkiewicza związanego z okresem powstania narodowego 1863 r. (fot. 4)

Skrzynka umieszczona w murze po zachodniej stronie cmentarza. Nie trzeba wchodzić na teren cmentarza

Obrazki/zdjęcia
Przed renowacją
Po renowacji
mogiła Wincentego Hermanna
mogiła ks. S. Świątkiewicza
Miejsce ukrycia
Bez maskowania