Zapraszam do odwiedzenia terenu przy dawnej cegielni w Woźnikach.

   Cegielnia działała jeszcze w 2012 a w następnym została niestety zburzona. Korzystałem z jej usług w sposób nietypowy – suszyłem tu jabłka, gruszki i śliwki.

Galeria: Cegielnia kiedyś, rozbiórka, stawy i miejsce wykopalisk.  - wkrótce

   Glina z wyrobiska była wożona kolejką przez drogę (znaki jeszcze stoją), świetny filmik – polecam.  Tu też.  Zdjęcia kolejki.

   W jej okolicy są stawy po wyrobiskach gliny – raj dla wędkarzy, a w ostatnim wyrobisku jeszcze nie wypełnionym wodą doszło do odkrycia na światową skalę.

    Unikalnego w skali światowej odkrycia dokonała grupa studentów Uniwersytetu Warszawskiego pod okiem dr Tomasza Suleja z Instytutu Paleobiologii Państwowej Akademii Nauk w Warszawie.  Odkryli oni czaszkę z żuchwą cyklotozaura, płaza żyjącego 230 mln lat temu, jeszcze przed dinozaurami.  - Na całym świecie są może cztery takie znaleziska, nigdzie indziej nie ma tak małych czaszek. Rozpoczęliśmy nasze wykopaliska paleontologiczne w poniedziałek i już pierwszego dnia dokonaliśmy takiego odkrycia. Będziemy tu pracować jeszcze przez dwa tygodnie, niczego nie zakładamy, ale na tutejszym wyrobisku można znaleźć różne cudeńka - mówi z ekscytacją Sulej.  Cyklotozaury występowały w późnym triasie na terenie dzisiejszej środkowej Europy i Ameryki Północnej. Wielkość ciała nieznacznie przekraczała 2 m, a czaszka mierzyła do 57 cm.  Cyklotozaur był gadem drapieżnym, ziemnowodnym i polował podobnie jak dzisiejsze aligatory. Tutejszy cyklotozaur okazał się nawet większy od tego w Krasiejowie, gdzie znaleziono pierwszą na świecie kompletną żuchwę i kości długie tego gatunku. Tutejszy płaz liczył ok. 4-5 metrów. 

   Wykopaliska w Woźnikach prowadzone są od 7 lat. Cyklotozaur to nie jedyne odkrycie, jakiego dokonano na terenie woźnickiej cegielni. Badania prowadzone są tu od 2006 r. Dotychczas udało się tutaj znaleźć szczątki wielu grup płazów i gadów żyjących na tym terenie 230 milionów lat temu. Są to prawdopodobnie najstarsze ze wszystkich lądowych zwierząt, jakie do tej pory znaleziono na Śląsku.  Do tej pory w Woźnikach, paleontolodzy natrafili na szczątki rekina i ryby dwudysznej, które również są niezwykle rzadkie. Źródło

Wyrobisko na którym dokonano odkryć znajduje się po drugiej stronie drogi. Krajobrazy na nim marsjańskie. Wejście na wyrobisko  jest niebezpieczne, po śliskiej skarpie można wpaść to wody, i Wasze szczątki może ktoś znaleźć za następne 230 mln lat, nie polecam, zwłaszcza z  dziećmi. Można obejrzeć to miejsce z góry.

Obecnie (22 08 2014) są prowadzone dalsze prace pod kierunkiem dr Tomasza Suleja z udziałem studentów, z którymi miałem dzisiaj przyjemność porozmawiać do czego i Was zachęcam. Prace te będą trwały jeszcze chyba 2 tygodnie.

Można zaparkować w wskazanym miejscu, bo dalej droga dość dziurawa. Na miejscu wiata z ławkami, można urządzić sobie tu piknik, grilować lub schronić przed deszczem. Jest to też świetne miejsce na obserwacje malowniczego zachodu Słońca.

Kesz znajduje się pod grubym drzewem. Proszę podejmować ostrożnie, zwłaszcza w obecności wędkarzy, wtedy lepiej odpuścić lub prowadzić działania maskujące.

Obecnie trwa w pobliżu budowa autostrady. Wykonywane są prace ziemne, przejścia dla zwierząt, część stawu zasypano. Kesz znajduje się w bezpiecznym miejscu, które nie będzie objęte pracami.

Unikatowe certyfikaty dla pierwszych trzech znalazców się rozeszły.