Obiekt pożądania w dzieciństwie, oczywiście zaraz po rowerze i wojnach w piaskownicy. Smakowało mi tu wszystko ale wyjątkowo polecam wam jagodzianki latem, a zimą Tiramissu. Podkreślam osobiście nie mam korzyści z robienia tu kesza, jest to tylko i wyłączenie pokazanie ciekawego miejsca, które wg mnie jest godne polecenia.
Keszyk:
Środek ulicy.