Kolejna skrzynka poświęcona pamięci Pułkownika Kuklińskiego.
Tym razem fragment poświęcony temu, co w jego szczególnej misji było najważniejsze, a więc przekazywaniu informacji. Można wyróżnić ich dwa rodzaje: pierwsza to przekazanie fotografii zdobytych dokumetów, druga to po prostu prośba o spotkanie, przekazanie sygnału o niebezpieczeństwie, informacja, że wszystko jest OK etc. Najczęściej były to znaki w umówionych wcześniej miejscach. Opisane poniżej wydarzenia miały miejsce latem 1975 r.:
"(...) [Kukliński] wyraził potrzebę uzgodnienia nowego miejsca do pozostawiania znaków kredowych z uwagi na to, że wykorzystywany dotąd znak drogowy został usunięty. Do tego czasu miał zostawiać sygnały na odwrocie tabliczki z nazwą ulicy Kostrzewskiego przy skrzyżowaniu z Sobieskiego. Jadąc Sobieskiego w kierunku północnym można było odczytać sygnał z samochodu."
Benjamin Weiser, Ryszard Kukliński - życie ściśle tajne, Warszawa 2004, s. 117.
Skrzynka w formie mikro. Dzięki pomocy Filipsa udało mi się zdobyć magnesy. Trzeba zabrać swój długopis lub ołówek. Z tego powodu proszę o ostrożne wyjmowanie zawartości (trzebą ją trochę wytrząsać ;)) Pojemnik umieściłem już 18 marca 2008 r. Chciałem się przekonać, czy wybrałem dobre miejsce i czy skrzyneczka do czasu pierwszego odkrywcy nie dostanie nóg.
Miejsce ruchliwe, więc przy łupieniu wskazana bardzo wzmożona czujność. Możecie się poczuć jak Pułkownik Kukliński w akcji.
EDIT: Dziś tj. 12 października 2009 r. skrzynka została reaktywowana i jest gotowa do odnajdywania