Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Charlotte aus Oppalin - OP6EE4
Z dedykacją dla Joanny, mej pokrewnej duszy, jedynej i niezastąpionej LadyMoon
Właściciel: Rogaty01
Ta skrzynka należy do GeoŚcieżki!
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 70 m n.p.m.
 Województwo: Polska > pomorskie
Typ skrzynki: Nietypowa
Wielkość: Mała
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 13-08-2013
Data utworzenia: 15-08-2013
Data opublikowania: 15-08-2013
Ostatnio zmodyfikowano: 10-07-2014
69x znaleziona
0x nieznaleziona
0 komentarze
watchers 4 obserwatorów
85 odwiedzających
60 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
10 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: areckis, LadyMoon, madziarra , Plata, Radzik_, Selinowie, Vadera, wasiulek NIEAKTYWNY, WASYLPL, Włóczykij.
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Dostępna rowerem  Umiejscowiona na łonie natury, lasy, góry itp  Miejsce historyczne 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

banner

- Chaaarlotte! - szyba tłumi dźwięk głosu matki. Charlotte spogląda na rodziców stojących przed domem. Jest niedziela. Matka znowu będzie sarkać, że nie poszła na nabożeństwo. Mucha leniwie brzęczy na przybrudzonym oknie. Nie, nie pójdzie na spotkanie z pastorem. Po co? Też czuje się rozleniwiona. Rzuca się na łóżko, ciemne, ciężkie sploty rozsypują się na poduszkach. Dni stały się takie jasne, światło ją męczy. W ogóle ciągle czuje się zmęczona. To dziwne, powinna się tym martwić ale jakoś jest to jej obojętne. Poczuje się lepiej pod koniec dnia. Nadpełznie mrok i chłód nocy. Wtedy, jak co wieczór, wymknie się nad stawy. Wszak zawsze była inna. Dziwna, przewrotna i pozornie niewinna.

Kiedyś spotykała się tam z tym chłopakiem od Strehlków ale zawinął się, kiedy dostał to czego chciał. Miły ale typowy był z niego paniczyk, co to ma fantazje o zbałamuceniu wiejskiej dziewuchy. Potem długo siadywała nad wodą sama aż któregoś wieczora pojawił się ten dziwny mężczyzna? Młodzieniec? Nigdy nie widziała dokładnie jego twarzy, zawsze stał skryty w cieniach, zawsze jakoś z boku. Zdawał się być nieśmiały, miły w obyciu, cichym głosem komplementował jej urodę. Jej włosy. Wszak to z nich była najbardziej dumna. Tak jak teraz schlebiało jej, że ktoś taki pragnął jej towarzystwa. Rozprawiali o życiu we wsi, o nudzie codzienności, on chwalił jej inteligencję, ona chłonęła jego opowieści o wielkich miastach i odległych zakątkach. Początkowo myślała, że musi mieszkać u Strelhków. Później, parę razy zauważyła jak nadchodzi od strony lasu. Zapytany odpowiedział, że mieszka u krewnych w Lissow i lubi długie spacery po okolicy. Dziwnie uspokojona nigdy więcej nie poruszyła tego tematu.

Niezwykłe było to, że w istocie poza towarzystwem niczego od niej chciał, nie nastawał na jej wątpliwą już cnotę. A im bardziej trzymał dystans tym bardziej pragnęła, żeby się do niej zbliżył. Któregoś wieczora zaproponował jej spacer. Tam w głąb lasu, pod cmentarz, gdzie Strehlkowie od ponad 100 lat chowali swoich zmarłych i co znamienitszych mieszkańców Oppalin. Spacer do cmentarza, nocą, w lesie  z nieznanym mężczyzną, którego w istocie nigdy nie widziała za dnia? Czyż nie powinna się bać? Odmówić? Nie, nie czuła strachu, wręcz przerażało ją to jak bardzo tego pragnęła. Pragnęła jego. Owego dziwnego, pełnego melancholii i jakby smutku mężczyznę z lasu.

Czarny Człowiek z Lasu...

Dni dłużyły się, wieczory były za krótkie. Teraz po każdym spotkaniu Charlotte śni ten sam sen, noc w noc. Siedzi przed swym pokojowym lustrem. Widzi swe odbicie w gładkiej tafli srebra, swe piękne, blade oblicze i niego, stojącego za jej placami. W oddaleniu, lecz co noc jakby coraz bliżej. Bliżej. Szybciej, szybciej, czekam. Narastający zarys jego niby chłopięcej, niby dojrzałej, męskiej sylwetki. Twarz  zawsze w cieniu, a to od pełgającej świecy, a to od plamy śniedzi na lustrzanej powierzchni.

Kim jesteś? Nie dbam o to. Chodź do mnie. Pragnę cię. Wszak zawsze byłam inna. Przewrotna i niewinna. I tylko dziwnie zimna, gdy obok mnie w lustrze jesteś Ty...

I gdy nadejdzie czas, biały ogień w nas, smak gorącej krwi, zamiast mnie w lustrze będziesz Ty...?

 


Którejś nocy serce Charlotte zatrzymało się w trakcie owego sennego uniesienia. Nikt z mieszkańców Opalina nigdy nie widział jej tajemniczego towarzysza.  


 

Charlotte zmarła na początku lat 30-tych ubiegłego stulecia, w wieku lat około 18. Pochowano ją na lokalnym, leśnym cmentarzu niedaleko Opalina. Grób otoczono ozdobnym ogrodzeniem z emaliowaną zapewne tabliczką nagrobną. Na początku lat 80-tych mogiłę splądrowano, jak wiele innych grobów na terenie cmentarza. Kute ogrodzenie i tablica jednak przetrwało. Przez kolejne dekady cmentarz dewastowano i ograbiono ze wszelkich metalowych elementów. Zniknęły żeliwne krzyże, ozdobne płotki, granitowe i szklane tablice nagrobne rozbito w pył. Na przełomie wieków nie było już śladu po miejscu pochówku Charlotte. Siedzibę rodu Strehlke częściowo strawił pożar w 1999 roku i dzięki usilnym staraniom a raczej brakowi jakichkolwiek działań ze strony ówczesnego właściciela została ona w 2006 roku rozebrana bez śladu.

Dziś jedynie dwie masywne płyty nagrobne przywołują pamięć o dawnych właścicielach Opalina jak i świadczą o wieku samej nekropolii.

Koordynaty wskażą ci cmentarz. Ten zaś założony jest na planie prostokąta. Aby odnaleźć skarb Charlotte, stań u wejścia na nekropolię, twarzą w kierunku grobu Marii. Użyj swej wyobraźni i podziel cmentarz na cztery równe części. Skarb Charlotte, złożony u jej wezgłowia pośród kamieni cmentarnego muru, znajdziesz w lewej, górnej ćwiartce, której strzeże pamiętająca czasy Strehlków daglezja . 

To wszystko. Bądź delikatny dla skrzynki, podejdź z szacunkiem i pokorą, wszak po szczątkach Charlotte stąpać do niej będziesz.

 

Uszanuj miejsce w którym się znajdujesz. Uważaj również gdzie stąpasz, hieny cmentarne pozostawiły po sobie rozliczne doły.

Skrzynka jest tematyczna, proszę nie wrzucaj byle czego. Dopuszczalne są przedmioty w kolorze czarnym. W środku czekają certyfikaty dla pierwszych znalazców. Zdjęcia są stałym elementem skrzynki i nie podlegają wymianie. Jeśli z jakiegoś powodu nie posłuchasz mojej prośby, cóż, staraj się unikać luster... i snu. Charlotte zazdrośnie strzeże swojej własności i z pewnością się o nią upomni... 

Dodatkowe waypointy
Etap Symbol Typ Współrzędne Opis
Interesujące miejsce --- DPS Strzebielinek, dawny półotwarty zakład karny dla więźniów zatrudnionych przy budowie EJ Żarnowiec. W stanie wojennym miejsce internowania członków Komisji Krajowej Solidarności, m.in. Lecha Kaczyńskiego i Jacka Kuronia.
Interesujące miejsce --- Teren na którym znajdował się dwór (wraz z zabudowaniami gospodarczymi) należący do rodziny von Strehlke. Ród ten był właścicielami Opalina od 1836 do końca II Wojny Światowej i przyczynił się znaczącego rozkwitu tego majątku. Do dnia dzisiejszego zachowały się ruiny prawdopodobnie spichlerza, fragmenty założenia parkowego i wywleczone w trakcie rozbiórki kamienie z datami i inicjałami Strehlków.
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
Ernst Strehlke
cmentarz opaliński
cmentarz opaliński