W północno-wschodniej części Polski, mniej więcej wzdłuż dawnej granicy Polski rozciąga się sieć fortyfikacji. Część z nich przetrwała w postaci ruin, a niektóre zachowały się w niezłym stanie. Tak jest w przypadku tego bunkra, właściwie schronu. A wszystko dzięki temu, że został on zakopany po wojnie, i dopiero chyba w latach 80. został dosłownie odgrzebany spod ziemi. Kolejną ciekawostką jest to, że schron wybudowano na piaszczystym wzniesieniu, a mimo to stoi w nim woda, mniej więcej po kostki. Przejście do wewnętrznych pomieszczeń odbywa się po kamieniach. Konieczna jest latarka - w środku jest dość głęboka studnia.
Uwaga - skrzynka dwusystemowa, mogą w niej być zarówno Travelbugi, jak i geokrety. Nie zabieraj ich, jeśli nie jesteś zarejestrowany na alternatywnym serwisie!