PRZEKAŻĘ DO ADOPCJI !!!

Druga edycja skrzynki :) Kesz został schowany w inny sposób!!!

Wielkie dzięki vonStirlitz'owi za stworzenie praktycznie nowej skrzynki po zniszczeniu starej! Włożył w nią naprawdę wiele pracy i serca :D

Decyzją Prowincjała Polskiej Prowincji Zakonu Kaznodziejskiego o. Tadeusza Marka dominikanie przybyli do Rzeszowa dnia 28 października 1986 roku. Zamieszkali w zakupionym niewielkim domku przy ul. Pstrowskiego 15 /dziś ul. Dominikańska/.

Nie zdradzając nawet wobec najbliższych sąsiadów kim są, w wielkiej tajemnicy zaczęli przygotowywać kaplicę, wykorzystując na ten cel istniejący w budynku garaż. Trzeba przypomnieć, że były to jeszcze czasy socjalizmu i nie było mowy o uzyskaniu pozwolenia na legalną budowę kościoła.

Dnia 21 grudnia 1986 roku Ks. Bp Stefan Moskwa z Przemyśla dokonał poświęcenia zaadaptowanej z garażu kaplicy ku czci Matki Bożej Różańcowej i tym samym otworzył nowy punkt duszpasterski w Rzeszowie.

W niedługim czasie okazało się, że kaplica nie mieści gromadzących się ludzi, dlatego zadecydowano o budowie większej. W nocy 2 czerwca 1987 roku, gdy milicja i służby porządkowe zajęte były rozpoczynającą się pielgrzymką Ojca Świętego do Ojczyzny, na niewielkiej działce przy istniejącej kaplicy rozpoczęto budowę nowej, dziś już także nieistniejącej, popularnie zwanej "SZOPKĄ".

Tę nową kaplicę, której patronował Święty Jacek, Pierwszy Polski Dominikanin, poświęcił także Ks. Bp Stefan Moskwa dnia 20 marca 1988 roku.

W tym czasie o. Justyn Sigda, pierwszy przełożony Klasztoru Dominikanów, wielokrotnie wzywany był na kolegia i rozprawy sądowe, których uwieńczeniem był wydany przez sąd w dniu 29 października 1987 roku wyrok skazujący go na 8 miesięcy pozbawienia wolności i 150 tysięcy złotych grzywny za nielegalne wybudowanie kaplicy i stworzenie ośrodka duszpasterskiego.

26 sierpnia 1990 roku Ordynariusz Przemyski Ks. Bp Ignacy Tokarczuk erygował przy istniejącej kaplicy parafię pod wezwaniem Świętego Jacka.

Dziś istnieje już kościół, który jest wykończany wewnątrz.

Warto odwiedzić to miejsce!

Kesz, to duża skrzyneczka z mniejszą w środku. Został umieszczony w pobliżu klasztoru.

Kordy prawie wskazują miejsce ukrycia, +- 1 m. Zaparkować najlepiej przy ul. Dominikańskiej.

Wszyscy zakonnicy wiedzą o keszu!

W przypadku jakichkolwiek pytań ze strony braci wystarczy powiedzieć, że się szuka skrzynki

Dla pierwszych siedmiu znalazców do wyboru:

- krzyż dominikański x2;

- różaniec papieski biały;

- numizmat "Jan Paweł II - Wadowice";

- numizmat "Syrena" z serii "Kultowe Polskie Samochody" z certyfikatem x3.

Dla reszty - różne gifty 

Odłóż kesz dokładnie w taki sam sposób!!!

Powodzenia!