Jest to jedna z wielu legend dotyczących Włoszczowy, ale mnie jako dzieciaka, opowiadana w szkole, niezmiernie zainteresowała.
Mamy trzy figury św. Florianów (w sumie to 2, bo trzeci to Jan Nepomucen, ale niech będzie :)). Jedna zlokalizowana jest na skrzyżowaniu ulic: Partyzantów, Kusocińskiego i Różanej, druga na rynku, a trzecia na kopcu (to własnie ten Nepomucen). Łącząc te punkty powstaje nam trójkąt w środku którego ukryty jest skarb. Spełniłem to marzenie wreszcie, ale nie bójcie się, nie jestem zachłanny, nie zabrałem wszystkiego. Było tam tyle fantów, że dla wszystkich starczy, jednym słowem skarb dobrze uposażony. Warto było spędzić lata na poszukiwaniach :D.
Do podjęcia skrzynki przydadzą się rękawiczki.