Był trzynasty dzień października 2012 roku... Jesienny chłód nie był w stanie zatrzymać grupki śmiałków w domach. Postanowili wsiąść na dwa kółka i spotkać sobie podobnych osobników w pięknych okolicznościach przyrody nad jeziorem Borowo. Trzynastego o trzynastej... Ciszę jesiennego lasu i ciepły szmer płonącego ogniska przerwał huk przelatującej maszyny. Coś było nie tak... Ktoś chciał zakłócić spokój zebranych. Za samolotem pojawiły się czasze spadochronów. TOBYŁDESANT NA BOROWO!!!!!!!!!
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.