Myślę, że tego miejsca przedstawiać nie trzeba. Ale dla tych, którzy jakimś cudem całe swoje życie spędzili pod kamieniem garść informacji:
Pałac w Wilanowie – nasz bohater to przepiękny barokowy pałac królewski wzniesiony w latach 1681–1696 dla króla Jana III Sobieskiego i Marii Kazimiery według projektu Augustyna Locciego. Pałac wraz z otaczającym parkiem oraz zabudowaniami zachował niezmienioną formę architektoniczną, walory historyczne i artystyczne mimo zaborów, wojen i okupacji, ogołocenia z każdej ruchomości po smierci Sobieskiego i przechodzenia potem z rąk jednej rodziny szlacheckiej do drugiej. W pałacu funkcjonuje jedno z najstarszych w Polsce muzeów, które oczywiście polecam odwiedzić, ale i sam niedzielny spacer z rodziną po ogrodach na pewno będzie wielką przyjemnością. Szczególnie, że w ostatnich latach pałac i jego ogrody zostały wyremontowane i prezentują się naprawdę zjawiskowo.
Wejście do ogrodów i pałacu jest płatne (cennik), ale w czwartki (park) i w niedzielę (pałac) wejście jest darmowe. Zwiedzanie tylko za dnia.
Obszerniejsze info:
Skrzynka - na koordach, a ukrycie to klasyka gatunku. Idea kesza jest rekreacyjna, nie wyzwaniowa, dlatego i teren i zadanie banalnie łatwe. Innymi słowy pełen relaksik, zero hardkoru. Tylko uwaga na mugoli bo dobrze się dranie kamuflują. Ich ulubiony sposób - na młodą parę z fotografem. Szwendają się tacy po całym parku i nigdy nie wiesz zza którego drzewa wyskoczą. I są ich całe chmary, mówię Wam!
Skrzynka również zarejestrowana na GC jako GC41C8C