Zapraszamy w kolejne miejsce, które naszym zdaniem warte jest odwiedzenia.
O miejscu tym opowiedział nam miły starszy Pan, więc nie wiem czy te informacje są na 100 % pewne
Znajdował się tutaj zakład produkcji i testowania taśm trudno palnych. Taśmy te były (są) przeznaczone do pracy pod ziemią w kopalniach węgla kamiennego. Muszą spełniać wymagania w zakresie bezpieczeństwa pożarowego i tutaj właśnie były testowane na spalanie. Specjalny tunel, który zobaczycie, symulował warunki panujące pod ziemią.
Starszy Pan opowiadał jak to straż pożarna ciągle musiała przyjeżdżać i gasić ogień a mieszkańcy ciągle narzekali na dym. Ponoć było to tak uciążliwe, że ludzie doprowadzili do zamknięcia zakładu. Czy to prawda? Nie mam pojęcia. Cytuję tylko Starszego Pana
W okolicy zobaczycie resztki próbek taśmy i sadzy
...uważajcie, bo można się nieżle ubrudzić.
Co do kesza. Dostępny jedynie rowerowo/spacerowym sposobem. Przy okazji zwiedzicie sobie teren hałdy Waleska.
Co do nazwy kesza...zobaczycie pojemnik to zrozumiecie l dlaczego kij. Chyba, że macie sprawne paluszki
PS: Prosimy o dokładne maskowanie