Park Grabiszyński to obecnie jeden z największych wrocławskich parków. Rozległe, zadrzewione tereny stanowią atrakcyjne miejsce wypoczynku na łonie natury. Park został założony na obszarze przedwojennej nekropolii – Cmentarza Grabiszyńskiego III. Poza pojedynczymi, zarośniętymi płytami nagrobnymi, na które można trafić tu i ówdzie, zostały po nim niewielkie enklawy: Cmentarz Żołnierzy Polskich we Wrocławiu, Cmentarz Żołnierzy Włoskich z okresu I Wojny Światowej oraz Cmentarz Dzieci Polskich i Niemieckich.
Na ten ostatni cmentarz chcę Was zabrać. Nie wiadomo, jakim cudem przetrwał likwidację grobów we Wrocławiu. Niewielki skrawek terenu, jaki zajmuje, jest ogrodzony niskim płotkiem z furtką (założonym tak naprawdę całkiem niedawno) z marną, zalaminowaną karteczką informującą, co to za miejsce. Pochowane tam w latach 30. i 40. XX wieku dzieci przeważnie zginęły śmiercią tragiczną. Niektóre z nich do tej pory nie doczekały się pomnika i obok starych, nadgryzionych zębem czasu nagrobków wciąż znajdują się zwykłe, usypane górki ziemi z wbitym w nie krzyżem. Rzadko odwiedzane miejsce niszczeje z dnia na dzień. Czasem tylko ktoś tam przyjdzie, w trakcie popołudniowego spaceru, zaduma się przez chwilę i pójdzie dalej.
Sam kesz ukryty jest poza terenem nekropolii, bliżej pętli tramwajowej. Współrzędne wskazują skrytkę. W środku znajdziecie logbook, ołówek, certyfikaty dla trzech pierwszych znalazców oraz garść fantów na wymianę.
Warunek zaliczenia kesza jest dość niecodzienny. Poza wpisem do logbooka proszę Was o zabranie ze sobą znicza. Zapalcie go przy wybranym grobie. Wcześniej podpiszcie się na nim (na przykład na spodzie) swoim nickiem z OC i zróbcie zdjęcie. Warunkiem zaliczenia kesza będzie właśnie owo zdjęcie, wstawione we wpis do logu.