Jedna z pięciu skrzynek w skrótowy sposób opowiadająca o działalności mjr. Zygmunta Szendzielarza "Lupaszko" na Podlasiu. Każda stanowi oddzielną historię. Część III i V dopiero w przygotowaniu.
"Po wsypie w Kiturykach, ocaleli żołnierze przeszli do lasów Puszczy Białowieskiej na teren ówczesnego leśnictwa Świnoroje. Przeszli w dwóch rzutach. Pierwszy, w połowie listopada w liczbie trzynastu. Druga pięcioosobowa grupa, na początku grudnia. Dowództwo objął Lech Bednar ps. „Nowina”. Tak czas spędzony w niedużym leśnym obozowisku wspomina jeden z żołnierzy Bogdan Obuchowski ps. „Zbyszek”: „Było ciężko. Z powodu mrozów, śniegu i braku narzędzi zdołaliśmy sklecić tylko bardzo prowizoryczny szałas. Brak żywności – mieliśmy tylko worek żytniej mąki – bardzo słabe umundurowanie i obuwie, wszy, szkorbut, świerzb. Minimalne ogniska, jak najmniej dymu. Żeby nie zostawić „białego tropu” por. Nowina ograniczył ubezpieczenie do posterunków alarmowych. Był dobrym dowódcą. Utrzymywał dyscyplinę. Pobudka, modlitwa, apel, meldowanie się. Był zarazem przyjacielem. „Swój malec” jak to się mówiło."
Dalsza część historii jest do poczytania w skrzynce.
Kesz to pojemnik na żywność 0,4l. W środku kilka fantów, logbook z ołówkiem i certyfikaty dla trzech pierwszych osób. Nie chciałem chować skrzynki, gdzieś w głębi lasu, gdzie zapewne stacjonował oddział. Jest przy samej leśnej drodze. Zamaskowany przy pieńku.
UWAGA! Zalaminowana kartka z historią pobytu oddziału w lasach leśnictwa Świnoroje nie podlega wymianie.
Prawdopodobnie skrzynka znajduje się na obszarze NATURA 2000
:
Puszcza Bialowieska - PLC200004 |
![]() |
siersciuchowy kret # 183
- Całkowity dystans: 628 km
siersciuchowy kret # 184
- Całkowity dystans: 628 km