Na początku było sobie morze, większe niż cokolwiek dzisiaj można znaleźć. Sięgało poza horyzont. Z samego jego środka wyrastał ogromny Dąb, w którym mieszkał Perun. Dąb ten sięgał do samego nieba i podtrzymywał gwiazdę północkową (Polarna), do której przyczepione nitkami są inne gwiazdy i krążą wokół niej. W konarach tego Dębu mieszkały gołębie, które żałowały, że nie mogą daleko latać, bo nie mają gdzie odpocząć, dlatego pewnego dnia postanowiły stworzyć ląd, na którym mogłyby lądować, gdy się zmęczą fruwaniem. Poprosiły więc Peruna, by im doradził jak to uczynić. Perun powiedział, by zanurkowały i wyciągnięty z dna morskiego piasek rozdmuchały na fale. Gołębie tak uczyniły. Gdy wypluwały piasek na fale morskie Perun rzucał w ziarenka pioruny, a ziarenka piasku rozrywając się na miliardy części opadały jako wielka połać ziemi. Jednakże opadały tak nierówno, że utworzyły się wzgórza, góry, a tam gdzie padło ich mniej koryta rzeczne, które zapełniły się wodą deszczową z burzy która rozpętała się przy okazji rzucanych piorunów. Tworzenie lądu trwało kilka dni. Gołębie były bardzo zachwycone swym dziełem. Gdy wzleciały w górę zobaczyły utworzone lądy, morza, rzeki i góry. Teraz mogły już wybierać się na długie wędrówki. Nasiona padające z wielkiego Dębu padały od tej pory na ląd i z nich zaczęły wyrastać nowe drzewa. Jednakże nie były to same dęby, bo wyrastały także klony, lipy wiązy, sosny, topole, tuje i inne. Ziemia zazieleniła się trawą i roślinnością niską. Przyjemnie było patrzeć na rozwijające się życie. Jedna parka gołębi zachwycona tym złożyła jajka, z których wyszli pierwsi ludzie. Ludzie zaczęli się rozmnażać i zasiedlać ziemię. By ułatwić im egzystencję Perun postanowił stworzyć zwierzęta. Rzucił więc piorunem w jedno z gniazd gołębich, w którym znajdowały się jajka. Z jajek tych wyszły zwierzęta i rozeszły się po ziemi.
źródło: www.neoslowianizm.republika.pl
Drzewo, przy którym ukryty jest kesz to nie dąb, ale sam Perun by nim nie pogardził. Drzewo jest piękne, monumentalne, ogromne i dzięki temu doskonale widać je z drogi.
Kesz ukryty jakieś 25m od drzewa, w jednej z brzóz (bo lubię brzozy :)).
Prawdopodobnie skrzynka znajduje się na obszarze: | |
Gostynińsko-Włocławski Park Krajobrazowy |