W październiku 2011 w Lesie Kabackim pojawiła się odłownia na dziki. Ustawiona został w pobliżu miejsca, gdzie 'jęzor lasu' wchodzi w pola uprawne. Dotychczas takie konstrukcje można było napotkać na Białołęce (przy jednej z nich znajduje się zresztą skrzynka ) gdzie dziki coraz śmielej podchodziły pod ludzkie siedziby, ale widocznie i te z południa Warszawy stały się problem. W 2014 odłownia została przesunięta w inne miejsce.
Kesz został ukryty kilka kroków od ścieżki.
Proszę o nie zakopywanie skrzynki. Wokół jest dość materiału na jej zamaskowanie.