Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Polska drewniana - zabytkowy kościół w Wieliczkach - OP42ED
Najstarszy drewniany kościół na Mazurach
Właściciel: Pawełek & Haneczka
Ta skrzynka należy do GeoŚcieżki!
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 154 m n.p.m.
 Województwo: Polska > warmińsko-mazurskie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mała
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 01-11-2011
Data utworzenia: 27-10-2011
Data opublikowania: 01-11-2011
Ostatnio zmodyfikowano: 12-01-2012
42x znaleziona
0x nieznaleziona
0 komentarze
watchers 2 obserwatorów
46 odwiedzających
28 x oceniona
Oceniona jako: dobra
2 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: CMGVorador, diament
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Dostępna rowerem  Szybka skrzynka  Miejsce historyczne  Dostępna tylko pieszo 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Pierwszy proboszcz tej parafii wzmiankowany był przed rokiem 1552. Sama wieś istniała już w 1540 roku. Z książki pastora Paula Kelcha z 1927 roku o historii parafii dowiadujemy się, że w 1541 roku kościół w Wieliczkach jeszcze nie istniał, a wieś zasiedlona przez chłopów czynszowych, należała do parafii w Kalinowie.

Skądinąd wiadomo, że 14 grudnia 1552 roku przybył do Prus Książęcych polski szlachcic, Stanisław Rybiński, który przyjął wyznanie luterańskie i za zgodą margrabiego Albrechta osadzony został przez ówczesnego biskupa Sperato na stanowisku proboszcza w Wieliczkach. Był tam jeszcze w 1554 roku.                     

Ponieważ o budowie kościoła w Wieliczkach nie ma żadnej wzmianki podczas pełnienia funkcji proboszcza przez Rybińskiego, należy przypuszczać, że jego budowa została ukończona już latem 1552 roku. Został on poświęcony uroczyście w połowie grudnia tego roku jako kościół ewangelicki.
W latach 1651-1654 proboszczem w Wieliczkach był również szlachcic polski, eks-katolik, Jan Gallini, a po nim w 1664 roku urząd ten piastował Michał Gizewiusz. W tym czasie do parafii należały wsie czynszowe Wieliczki, Wojnasy, Zatyki, Olecko Małe, Puchówka, wieś szlachecka Markowskie oraz wolne wsie: Wilkasy, Sobole, Szeszki, Kleszczewo, Niedźwiedzkie, Refusowizna, Rynie, Bronaki, Urbanki, Jelitki, Bartki i Starosty. Liczyły one łącznie 581 włók i 13 morgów.
W latach późniejszych niektóre z wymienionych wsi dołączono do powstałej w 1749 roku parafii Gąski, inne - do Szczecinek i Cimoch.
Około trzydziestu lat po założeniu parafii Wieliczki miała miejsce jej wizytacja kościelna. Zachował się z niej protokół powizytacyjny z 12 maja 1581 roku ówczesnego biskupa pomezańskiego. Zawiera on, oprócz uwag i wska-zań natury ściśle duszpasterskiej, spis inwentarza przedmiotów związanych z kultem religijnym. Wymienia się w nim m.in. dwa dzwony kościelne, lichtarze mosiężne, 2 kielichy z patenami - cynowy i srebrny, lniane obrusy, aksamit, a nawet nici i igły oraz skrzynie i skórzane worki. Z ksiąg liturgicznych protokół wymienia stary psałterz łaciński, postyllę oraz polski katechizm Lutra.
Ciężkie chwile przeżyli mieszkańcy parafii w czasie najazdów tatarskich w latach 1656-57. Kościół wraz ze wszystkimi zabudowaniami parafialnymi został spalony. Ówczesnemu pastorowi, Gizewiuszowi, udało się zbiec, ale drugi duchowny - Jan Gallini - został wzięty w jasyr i nikt nie słyszał o jego dalszym losie. Nie wiadomo też dokładnie, ilu mieszkańców zostało zamordowanych, a ilu wzięto do niewoli.
Kolejna wizytacja parafii z 1666 roku stwierdzała, że "kościół z plebanią i budynkami gospodarczymi, a także szkoła i szpital, zostały całkowicie przez Tatarów obrócone w popiół".
Wkrótce jednak, na przekór nieszczęściom, w ciągu dwóch lat wybudowany został nowy kościół. Stał jednak niedługo - tylko 16 lat. 
W drugą niedzielę adwentu 1674 roku zniszczył go wiejący z ogromną siłą huragan.
Niebawem przystąpiono do kolejnej odbudowy, wybierając tym razem najlepszej jakości budulec z okolicznych lasów. Niezwykły kunszt i precyzję w swej pracy wykazali zatrudnieni rzemieślnicy, którzy przy pomocy prymitywnych narzędzi, bez używania żelaznych gwoździ i sworzni, stworzyli silną konstrukcję z mocno osadzoną wieżą kościelną. W stanie surowym budynek stanął już w 1676 roku i po wyposażeniu wnętrza poświęcony został latem następnego roku przez ówczesnego zwierzchnika kościelnego parafii, archiprezbitera z Reszla. Tym razem, mimo licznych kaprysów natury, dotrwał do naszych czasów jako zabytek dawnego budownictwa sakralnego na Mazurach.
Barokowy ołtarz, wykonany w 1708 roku przez oleckiego rzeźbiarza Schoebela, zwraca uwagę bogactwem rzeźb i polichromii. W tym samym stylu zrekonstruowana została chrzcielnica i ambona. Stanowią one małe arcydzieło sztuki snycerskiej. 
Dwa bogato zdobione dzwony kościelne odlane zostały w Królewcu - jeden w 1660 roku przez Michała Dormanna, drugi w 1762 przez Abrahama Seewerta. Większy z nich w 1943 roku został zabrany dla potrzeb przemysłu wojennego i pod koniec wojny znajdował się w składzie dzwonów w Hamburgu. Nie wrócił już po wojnie do Wieliczek, gdyż przekazany został parafii Wedel pod Hamburgiem, gdzie znajdował się jeszcze w 1970 roku.
W czasie I wojny światowej kościół w Wieliczkach został uszkodzony na skutek ostrzału artyleryjskiego. Plebania i budynki gospodarcze spłonęły 14 lutego 1915 roku, podczas odwrotu Rosjan z Prus Wschodnich. Odbudowane zostały w latach 1917-1923. W roku 1927, z okazji jubileuszu 250-lecia budowy kościoła, jego wnętrze gruntownie odnowiono, dzięki pracy wiernych i wspomnianego już pastora Kelcha, który po przejściu na emeryturę, w rok po obchodach jubileuszowych, pracował jeszcze w parafii do 1 maja 1934 roku jako pomocnik kaznodziei.



Wirtualny spacer po wnętrzu kościoła.


To pierwszy kesz z serii Drewniana Polska, wkrótce następne.


Współżędne doprowadzą was na parking przy kościele.

Kesz jest w ogrodzeniu kościoła przy dzwonnicy, ale kryjowka dostępna jest tylko od zewnętrznej strony muru. Najłatwiej będzie, wyjść poza teren przez bramę z tyłu kościoła. Szukajcie przy reflektorze.

 

Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
Kościół w jesienych promieniach słońca.
Tu widzicie bramę na cmentarz.
Na lewo od reflektora.