Pewnie nazwa kesza sugeruje coś innego..., mój HUNTER to niezwykła konstrukcja, a jednocześnie zabytek.
Konstrukcja ta królowała na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, podczas regat kajakowych.
Ja na tym cudzie wygrywałem rywalizację sportową - wstyd się przyznać... 25 lat temu.
Jakoś ostatnio w garażu brata go, ponownie odkryłem i postanowiłem ukeszowić (mam nadzieję, że jest jeszcze sprawny - obiecuję być beta testerem kesza).
Jak to own, kesz będzie się pojawiał tylko na wybranych spotkaniach. Debiut na malinowej repecie.
Warunkiem zaliczenia jest przepłynięcie odcinka (ok. 100m), bez wywrotki. Jako, że walka o FTF się zapowiada - kto, pierwszy ten lepszy.
Zaczynamy w sobotę od godz. 11.00
Po każdej wywrotce (przed zaliczeniem), śmiałek idzie na koniec kolejki aby podjąć następną próbę.
Ze względu na potencjalne zagrożenia, kesza mogą podejmować tylko osoby doskonale potrafiące pływać, o dobrym stanie zdrowia i bez procentowych zaburzeń składu krwi (podczas podjęcia). Osoby nieletnie mogą podejmować, tylko w obecności opiekunów prawnych, przy ich nadzorze (dodatkowo, opiekunowie muszą spełniać warunki podjęcia).
Aby było łatwiej, do zaliczenia dostaniecie profesjonalne wiosło (też z epoki) i cieszcie się, że nie "łyżka" (co później przyszła).
Wyjątkowo na malinie, każdy śmiałek (nawet, jeśli nie da rady) dostanie możliwość zaliczenia skarbu sapera.