Przy dawnym wyjeździe z miasta (kierunek Sulechów) postawiono rzeźbę turystyczną, promującą nasze miasto. Mieszkańcy nazwali to winnymi gronami, słyszałem też nazwę "jaja Lembasa".
Niestety, po zbudowaniu obwodnicy zapomniano o niej i obecnie stoi w lesie samosiejek. Z drogi widać tylko napis Zielona Góra.
Przy dawnym wyjeździe z miasta (kierunek Sulechów) w czasach głębokiej komuny postawiono rzeźbę turystyczną, promującą nasze miasto. Mieszkańcy nazwali to winnymi gronami, słyszano od niektórych również nazwę "jaja Lembasa".
Niestety, po zbudowaniu obwodnicy zapomniano o niej i obecnie stoi w lesie samosiejek. Z drogi widać tylko napis Zielona Góra.
Naprzeciwko napisu "Zielona Góra" jest mała zatoczka, na której możecie zaparkować. Skrytka - mała oddalona o około 20 metrów od napisu.
Podejmowanie w dzień może być ryzykowne, ze względu na ruch samochodów. Choć nie mówię, że nie możliwe. Zdarzają się dłuższe przerwy, wszystko zależy od waszej cierpliwości. W nocy ruch jest bardzo minimalny i stąd atrybut nocny.
You must be logged-in to see additional hints