Miejsce znajduje się przy czerwonym szlaku turystycznym z Bystrej Krakowskiej na Klimczok. Przez lata wędrujący tym szlakiem nie mogli mieć pojęcia, że w lesie, tuż za niepozorną skarpą wzdłuż drogi, na wysokości prawie 990 m n.p.m. kryje się ... basen kąpielowy.
Wybudował go przed wojną dla gości schroniska na Klimczoku (wtedy "Klementynówka") jego niemiecki dzierżawca. Z czasem obok basenu postawił własne schronisko, które w czasie wojny, prowadzone przez jego córkę, dobrze traktowało również i polskich turystów. Cały obiekt szczęśliwie dotrwał do końca wojny. No prawie ... Już po wyzwoleniu Bielska "zajęli" się nim radzieccy artylerzyści, a efekt celnego oka widać dzisiaj.
Przez lata cała okolica była porośnięta lasem, ale dzięki "mrówczej" pracy miejscowych drwali, którzy ogołocili z drzew cały stok, mamy w tej chwili piękne widoki na Bielsko-Białą, Beskid Mały, jezioro Żywieckie - dla tego widoku warto tam wejść.
Skrytka znajduje się pod prawym narożnikiem drewnianego budynku widocznego na archiwalnej fotografii, we wnęce w murze, naprzeciwko wejścia do piwnicy (do piwnicy proszę NIE WCHODZIĆ)
Miejsce ukrycia skrzynki znajduje się w odległości ok. 1800 m od schroniska na Klimczoku (ok 30 min.). Zachęcamy do zaplanowania trasy całodniowej wycieczki z pętli autobusowej przy ośrodku Magnus w Bystrej (niestety parking aktualnie zamknięty tak jak i cały ośrodek) przez Kołowrót, Klimczok (+skok w bok na Trzy Kopce), Magurę z powrotem do Bystrej i odwiedzenie 9 skrzynek w tym 4-ch mocno widokowych.
Wykorzystana archiwalna fotografia pochodzi z książki "Schroniska górskie dawniej i dziś"