Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Szlak zielony - Krzyżowniki BR43 - OP3D31
Właściciel: Pawel brasia
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 82 m n.p.m.
 Województwo: Polska > wielkopolskie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mała
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 03-09-2015
Data utworzenia: 15-08-2011
Data opublikowania: 17-08-2011
Ostatnio zmodyfikowano: 04-09-2015
103x znaleziona
0x nieznaleziona
9 komentarze
watchers 3 obserwatorów
122 odwiedzających
87 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
48 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: [ocenzurowano_1], ajka, Algida, aniolekdiabelka, ankos, ash83, bamba, Bartek111, Blondi, bodziu79, Bućki, buniaczek, Ćwir, Dante_Globtroter, Darasek, dzierza1, GFS, GosiaJasiu, HazelEyes, komarokot, ladybird78, Layio, maciejan, marass1111, mstachul, mycha92, mzksiak, naruu, Nati., nieska, night_time, Nosferatu, prjd, RoDaJJ, ronja, rubin, sebaldo, Serengeti, starwars, swacisko, szabla, Taiffun, tat11, veerto, wojtkow+Ilonka, Zabel, zueira, zuzuś
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Umiejscowiona na łonie natury, lasy, góry itp  Dostępna tylko pieszo 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Cały szlak zielony WK-3572-z o długości 13,5 km jest położony w granicach miasta Poznania i częściowo pokrywa się z trasą rowerową. Wzdłuż jego trasy zostały umieszczone kolejne skrzynki multaka, tak aby ich podjęcie było najłatwiejsze pieszo. Wzdłuż szlaku jest umieszczone wiele miejsc, gdzie można odpocząć (ławki, wiaty), pójście „na krechę” może skutkować koniecznością przedzierania się przez krzaki lub wręcz brakiem możliwości przejścia. Szlak mozna przejść zarówno w jedną jak i druga stronę. Szlak jest też przejezdny rowerem, natomiast zmotoryzowani będą musieli kombinować i zapewne też się nachodzą. Znaki szlaku niekiedy są widoczne, niekiedy mocno zanikające, lub wręcz zamalowane. Można wspomagać się oznaczeniem szlaku rowerowego.

 

Szlak zaczyna się obok przystanku autobusowego w pobliżu „Bistro pod sosenką” <0 km>, następnie mijamy z prawej strony staw a z lewej kompleks sportowy „Olimpia”. Ścieżka lekko skręca w lewo i lekkim wzniesieniem prowadzi nas na mostek [OP3D2A] nad torami kolejowymi relacji Poznań-Piła. Mostek nad torami
Mostek ten kilka lat temu był przedmiotem sporu, gdyż przestał nadawać się do użytkowania a nikt ani zarząd miasta ani kolej nie chcieli się zająć jego remontem. Następnie droga prowadzi nad jezioro Rusałka <1 km>. Jezioro tak mocno wpisało się w krajobraz Poznania, że niewiele ludzi pamięta, że jest to jezioro sztuczne. Zostało utworzone w roku 1943, ze spiętrzenia przepływającej wśród stawków rzeczki Bogdanki. Przy jego budowie tak jak i przy założeniu ścieżek spacerowych pracowali jeńcy wojenni. Powierzchnia jeziora wynosi około 50 ha.
W oczekiwaniu na zachód słońca
Po lewej mijamy oddany do użytku w latach 60. kompleks wypoczynkowy z kąpieliskiem strzeżonym, plażą, barem, placem zabaw, wypożyczalnią sprzętu wodnego itp. Po jeziorze pływał statek spacerowy „Wielkopolanin”. W okresie przemian, na przełomie wieków XX/XXI kompleks podupadł, obecnie odzyskuje dawny blask.

Nieco dalej, ścieżka coraz bardziej zbliża się do jeziora w miejscu, gdzie z drugiej strony jeziora kręcono sceny filmu „Ogniem i mieczem” – Rusałka „grała” rzekę Dniepr. Wędrując szlakiem, dochodzimy do końca jeziora [OP3D2B], warto skorzystać z jednej z ławeczek i nieco odpocząć...

Dalej ścieżka biegnie wzdłuż strumienia malowniczą dolinką leśną. Po prawej stronie mijamy wzgórza moren i ozów, po lewej [OP3D2C], już za strumieniem znajdują się tereny należące do ośrodka jeździeckiego Hipodrom-Wola. Ośrodek został zbudowany na początku XX w, początkowo jako stajnie i powozownie, będące zapleczem dla Zamku Cesarskiego. Później obiekt został poszerzony o tor wyścigów konnych, boiska do tenisa, krykieta i gry w piłkę. Po II wojnie światowej rozgrywano na torze oprócz wyscigów konnych nawet wyścigi motocrossowe. Obecnie na terenie są też ustawione kontenery "Kontener-Art". Hipodrom tez jest związany z filmem - w ośrodku były kręcone niektóre sceny filmu „Karino”.
Sztuka nowoczesna ;-)

Dochodzimy <2,7 km> do bardzo ruchliwej ulicy Lutyckiej, będącej kiedyś obwodnicą Poznania. Proszę bardzo uważać przy przekraczaniu drogi, jest to najniebezpieczniejszy fragment trasy. Po lewej stronie mijamy budynek dawnego, przedwojennego młyna. Obecnie jest to już ruina, choć w pobliżu zabudowań uważny obserwator odkryje ślady stawów rybnych. Wychodzimy na teren odkryty, mocno eksponowany, szczególnie w południowym słońcu. Idąc dalej, ponownie wchodzimy w teren zalesiony, nieco oddalając się od dolinki Bogdanki. Możemy od czasu do czasu napotkać pozostałosci dawnej ścieżki przyrodniczej. Pozostałość ściezki przyrodniczej
W pewnym momencie mijamy odgałęzienie ścieżki [OP3D2D], jednak szlak podąża prosto. Znów po prawej stronie mamy pole, po lewej zaś zaczynają się zabudowania, gdzie można trenować jazdę konną.

Dochodzimy do ulicy Biskupińskiej <4,6 km>, znów mamy przed sobą łąki i pola a po prawej na małym wzgórzu ogródki działkowe. W oddali widać las a przed nim otoczony murem z bazaltowych głazów dawny Dom Pracy Twórczej <5,2 km>, dziś będący chyba w rękach prywatnych. Jako ciekawostkę podam, że przez środek posesji przepływa mały strumyczek, który wyprowadzony jest rurą poniżej ścieżki i dalej wpływa do Bogdanki. Wchodząc w las, po lewej stronie możemy zobaczyć szerokie rozlewiska Bogdanki, chętnie odwiedzane przez ptactwo wodne (łabędzie, kaczki, nury). Po prawej mijamy wiatę, następnie lekko pod górkę i u szczytu po lewej mamy kolejną wiatę i widok na jezioro Strzeszyńskie o powierzchni 32 ha <6,7 km>. Ładny, szeroki pomost, widoczny po lewej, służył niegdyś do cumowania pływającej kawiarni. Nieco dalej mijamy mały stawek i po prawej hotel oraz restauracje. Po lewej stronie mijamy strzeżone kąpielisko z plażą i pomostem. Wchodzimy w las, po pewnym czasie dochodzimy do skrzyżowania ścieżek [OP3D2E] i skręcamy w lewo. Przecinając strumień Bogdanka, skręcamy w praw, idziemy dalej mając po prawej stronie stawki z ptactwem wodnym a z lewej las i tory kolejowe. Kontunuujemy idąc równolegle do torów kolejowych [OP3D2F], biegnących w kierunku Szczecina. Linia kolejowa relacji Poznań-Szczecin została uruchomiona w roku 1848, po wybudowaniu dworca kolejowego w Poznaniu. Właściwie dworzec był za miastem, we wsi Jerzyce (ówczesna pisownia) na terenie, gdzie obecnie znajduje się tak zwane stare ZOO.
tory kolejowe

Idąc dalej wzdłuż torów, dochodzimy do dawnej wioski Psarskie (obecnie część Poznania). Przechodzimy przez strzeżony przejazd kolejowy.
Jeśli ktoś idąc pieszo zmęczył się i chce podzielić szlak na dwie części, może stąd dojechać na Ogrody autobusem linii 86.
Kontynuujemy, mając tory po prawej stronie. Dochodzimy do skrzyżowania ulicy Chojnickiej z ulicą Nad Jeziorem. W oddali widoczny ośrodek szkoleniowy Policji oraz kościół w Kiekrzu – dawniej wieś, obecnie, od 1987 roku, dzielnica Poznania.

Dalszą część drogi kontynuujemy po asfaltowej alei spacerowej, ale uwaga w początkowym fragmencie jest dopuszczony ruch kołowy. Mijamy pierwsze ośrodki wypoczynkowe i na wzgórku mamy widok na panoramę jeziora Kierskiego. Kiedyś była tu nawet wieża widokowa, obecnie pozostały tylko ławeczki i ogrodzenie rurowe.jezioro kierskie
Jezioro jest największym akwenem w okolicach Poznania (310 ha) o maksymalnej głębokości 35 m. Niegdyś bardzo czyste jezioro (pamiętam, pływały w nim małże i raki), obecnie mimo prowadzonej akcji napowietrzania i czyszczenia nie należy do najczystszych. Schodząc w dół, mijamy przystań żeglarską oraz ośrodek szkoleniowy sił powietrznych i szpital rehabilitacyjny, gdzie leczy się między innymi schorzenia serca <11,4 km>. Dalej ocieniona alejka dociera do parkingu dla zmotoryzowanych, gdzie oprócz ławeczek znajduje się wiata i miejsce na grilla. Wspinamy się na wzgórze z altanką [OP3D30] i ławeczkami <12,5 km>. W tym miejscu był bardzo ładny punkt widokowy na jezioro, niestety nie pielęgnowane zbocze zarosło, bardzo skutecznie zasłaniając widoki.
widok?

Schodząc w dół, dochodzimy do zaniedbanego kąpieliska z plażą i resztkami pomostu <13 km>. W czasach świetności były tu czynne trzy kioski spożywcze (przy każdym kolejka), pomost w kształcie litery H, zaś specjalna linia autobusowa „K” dowoziła tyle wypoczywających, że niekiedy koc można było rozłożyć tylko przy dzikiej plaży. Obok wypożyczalni sprzętu wodnego znajdowała się przystań wycieczkowego statku, który nawet swego czasu prowadził regularne rejsy na trasie Krzyżowniki-Kiekrz. Opuszczamy kąpielisko i po kilkuset metrach dochodzimy do stromego wejścia w kierunku przystanku autobusowego. Trudno sobie to wyobrazić, ale niegdyś była to jedna z najlepszych górek, gdzie dzieciaki z okolicy zjeżdżały na sankach, obecnie zarośla skutecznie uniemożliwiają uprawianie takich sportów. Po osiągnięciu szczytu wzniesienia możemy odwrócić się i spojrzeć na odległe, leżące z drugiej strony dolinki Baranowo. Pozostaje przejść nieco ponad 100 m aby dojść do dwóch przystanków autobusowych: pętli autobusu linii 61 i przystanku linii 86. (oba kończą swój bieg na pętli autobusowej Ogrody). To już koniec szlaku i koniec naszej wędrówki.

Rowerem można dojechać paręnaście metrów od skrzynki.

Zabierzcie dobre buty, wodę do picia, coś przeciw komarom i zapraszam.

Pamiętajcie o dokładnym maskowaniu, zróbcie tak, aby kesz nie był widoczny dla przypadkowych ludzi..

Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
szlak zielony
czasami znaki są czytelne
jesli nie, można pomóc sobie szlakiem rowerowym
Dla pierwszych znalazców: FTF, STF i TFT