Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Kapliczka Św. Huberta - OP3CF0
Właściciel: Ognik69
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 117 m n.p.m.
 Województwo: Polska > mazowieckie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Normalna
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 12-08-2011
Data utworzenia: 12-08-2011
Data opublikowania: 12-08-2011
Ostatnio zmodyfikowano: 13-08-2011
31x znaleziona
0x nieznaleziona
1 komentarze
watchers 2 obserwatorów
30 odwiedzających
19 x oceniona
Oceniona jako: dobra
1 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: adan
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Dostępna rowerem  Umiejscowiona na łonie natury, lasy, góry itp  Dostępna tylko pieszo 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Jest takie piękne miejsce w puszczy Białej, gdzie jako dzieciak przychodziłem na dzikie jabłka.

Kiedyś, podobno przed wojną stała tam leśniczówka. Jak opowiadali starzy tubylcy, została w czasie wojny spalona. Kiedy dokładnie, z jakiej przyczyny i przez kogo nikt nie potrafił powiedzieć. Pozostał po niej tylko zarośnięty pokrzywami fundament i zdziczały sad, w którym rosły śliwki i przepyszne jabłka, odmian takich jakich już się nie znajdzie nigdzie. Do początku tego wieku stała też stara stodoła, w której leśnicy przechowywali siano dla zwierzyny na zimę. Obecnie stodoły już nie ma, a w tym miejscu postawiono całkiem nową kapliczkę Św. Huberta. Jest też miejsce na ognisko, gdzie przyjeżdżają jesienią myśliwi by popić sobie po polowaniu. Jako że miejsce jest w lesie, więc pewnie rozpalanie ogniska za zgodą leśniczego… W każdym razie drewno na opał jest zawsze przygotowane i suche pod wiatą. Można też pojeść dzikich jabłek z kilku jabłonek które jeszcze ocalały i poszukać malin których jest tu pod dostatkiem. W okolicy rosną dwie wielkie, stare lipy, które w porze kwitnienia rozsiewają wokoło wspaniałą miodowa woń. A lasy wokoło to raj grzybiarzy! Miejsce położone na terenie LP, więc dojazd samochodem do samego celu technicznie możliwy, ale nie wskazany. Samochód lepiej zostawić przy asfalcie i dojść pieszo niecały kilometr.

To nasza pierwsza skrzynka założona razem z Iwonek i zaprzyjaźnioną ekipą. W środku dla każdego coś miłego:-)

Kesz schowany w miejscu oczywistym, widocznym z pod kapliczki

 

Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
kapliczka
już widać...
to tu