Mały klipsiak.
Element domino zapisany w logbooku, stanowi 1/28 wskazówek potrzebnych do odnalezienia multi-cache Leszczyńskie Domino!
Tor w Zaborowie, dzielnicy Leszna, zbudowany jest na terenie starego żwirowiska. Znając obiekty w Strykowie, Więcborku czy Obornikach wydaje się torem stosunkowo niewielkim, o długości ok. 1500 metrów. Jednak jego budowa to całkiem odmienna historia. Zarówno sam wygląd, jak i podłoże wymogło przede wszystkim położenie. Mamy zatem do czynienia z torem o nawierzchni typowo piaskowej, co powoduje, że koła wszystkich maszyn zakopują się, tworzą głębokie koleiny i wzbijają tumany piasku. Mimo, że tor jest piaskowy, to przeszkód terenowych, hopek jest tu więcej, niż na innych obiektach. Doskonałe przygotowanie techniczne zaowocowało także tym, że wszelkie przeszkody nie są przez pojazdy niszczone i rozjeżdżane, tylko muszą być przez nie pokonane, również pod koniec wyścigu. Ciekawostką jest też tzw. „fala", czyli rząd szybko po sobie następujących niskich wzniesień, po których przejechać jest bardzo trudno. Te właśnie powody sprawiają, że tor jest niezwykle trudny kondycyjnie dla zawodnika, a przejechanie po nim 25 minut w wyścigu jest wyzwaniem bardzo ciężkim.
źródło:
http://www.scigacz.pl/V,Runda,Mistrzostw,Polski,Motocrossu,Quadow,w,Lesznie,3637.html