Witamy:)
Czekaliśmy aż ktoś to miejsce okeszuje ale tak się nie stało więc zrobiliśmy to my;) Chodzi oczywiście o bunkier na górze Redena w Chorzowie.
Jest to jedyny na ziemiach polskich schron dowodzenia wybudowany w latach międzywojennych. Położony jest w Chorzowie na wzgórzu zwanym Górą Wyzwolenia lub Wzgórzem Redena. Po wojnie, podczas adoptowania obiektu na schron przeciwatomowy, dobudowano na podjeździe poternę (tunel) prowadzący do wejścia i zamykany dodatkową parą drzwi. Następnie cały schron zasypano ziemią, tworząc pagórek.
Schron dowodzenia został wzniesiony w roku 1938 dla sztabu Grupy Operacyjnej "Śląsk", na którą składały się między innymi obsady fortyfikacji Obszaru Warownego. Jest to obiekt dwukondygnacyjny z wysuniętym skrzydłem ściany tylnej o charakterystycznie zaokrąglonych narożach ścian i stropu. Wewnątrz ściany narażone i strop dzielący kondygnacje wzmocniono siatką przeciwodpryskową, a wyposażenie nie różniło się od stosowanego w schronach bojowych. Wejście do obiektu prowadziło przez otwór zamykany kratą forteczną i flankowany przez strzelnicę obrony wejścia, a następnie przez dwudzielne drzwi pancerne w załamaniu korytarza. Schron posiada trzy wyjścia ewakuacyjne, dwa ze strzelnicami rkm, które pozwalały na obronę ściany tylnej i zapola schronu. Jedno z wyjść awaryjnych przecina ścianę czołową i wiedzie na zewnątrz przez szyb z klamrami. W celu zapewnienia wygodnej pracy sztabowej obiekt podzielono na szereg pomieszczeń różnego przeznaczenia, a kondygnacje skomunikowane zostały za pomocą schodów. Schron dowodzenia posiadał oświetlenie elektryczne i wentylację wszystkich pomieszczeń. Energię dostarczano z miasta, natomiast niezależność zapewniał agregat prądotwórczy zamontowany w maszynowni, gdzie również znajdowały się zbiorniki paliwa, zbiorniki wody, akumulatory itp. Schron zachowany w nienajlepszym stanie; w wyniku adaptacji na schron OPL, usunięto po wojnie całość oryginalnego wyposażenia, łącznie z elementami wmurowanymi w ścianę; przebudowano niektóre drzwi i przejścia. Brak dostatecznej wentylacji doprowadził do sporego zawilgocenia obiektu, tak więc poważnej korozji uległy nieliczne resztki metalowych elementów. Dzieła zniszczenia dopełnili bezdomni zamieszkujący przez pewien czas w obiekcie - śmieci, ślady ognisk itp. Na szczególną uwagę natomiast zasługuje spory fragment oryginalnego, wrześniowego farbomaskowania, składającego się z 4 kolorów.
Plan górnej kondygnacji:
Plan dolnej kondygnacji:
Link do strony z informacjami o bunkrze:
http://www.fortyfikacja.pl/index.php?a=dow
Bunkier obecnie jest odkopywany i podobno ma zostać udostępniony dla zwiedzających. Oby stało się to jak najszybciej:)
Jako ciekawostka link do zdjęcia jak kiedyś wyglądał Redenberg:
http://www.chorzow.slask.pl/galeria/albums/Historyczne/do%201945/Huttenpark/Schowek52.jpg